Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

RYNEK ŁAZARSKI - Smród i brud. Mieszkańcy nie chcą toalety w kamienicy

Janusz Ludwiczak, Współpraca KAS
W takich warunkach muszą korzystać z toalet kupcy i klienci targowiska na rynku Łazarskim
W takich warunkach muszą korzystać z toalet kupcy i klienci targowiska na rynku Łazarskim Janusz Romaniszyn
Fetor, smród i bałagan – tak oceniają sytuację kupcy z rynku Łazarskiego, gdzie od kilku miesięcy do dyspozycji mają tylko dwa przenośne toi-toje. Na dodatek, jak twierdzą, szalety czyszczone są rzadko, przeważnie tylko raz w tygodniu.

– Szkoda, że pan nie przyszedł tutaj w sobotę. Dla mnie to jest nie do opisania. Tutaj był taki smród, że nie dało się wytrzymać. Codziennie powinni te toi-toje sprzątać, a dzieje się tak przeważnie raz lub dwa w tygodniu – mówi Henryk Paluszak, kupiec, który handluje najbliżej szaletów.

Problem z załatwianiem potrzeb fizjologicznych na rynku Łazarskim ma miejsce od grudnia ubiegłego roku, kiedy wyburzono zabytkowy szalet znajdujący się na terenie Lejka Łazarskiego. W zamian, przedsiębiorstwo Usługi Komunalne ustawiło opodal dwie przenośne toalety, z których handlujący i klienci targowiska muszą korzystać. Jednak ich stan techniczny i sanitarny pozostawia wiele do życzenia.

– Komu przeszkadzał ten szalet, który przez lata znajdował się na rynku? – pyta Paluszak. – Przynajmniej miasto miało zysk z tych ubikacji. Czy teraz mamy kilka razy dziennie korzystać z toalet przy parku Wilsona, które są oddalone kilkaset metrów stąd?

Toalety na rynku Łazarskim sanepid kontrolował w... maju.
– Wówczas ich stan sanitarny był zły – mówi Cyryla Staszewska, rzeczniczka powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu. – W kontroli wziął udział także pracownik Usług Komunalnych. Otrzymaliśmy zapewnienie, że postawione tam zostaną toalety z pojemnikami na wodę. Opróżniać je miano trzy razy w tygodniu.

Od tego czasu sanepid nie kontrolował targowiska.
– Nie było skarg, więc nie sprawdzaliśmy jak to funkcjonuje – mówi Staszewska. – Ale właśnie wpłynęło takie pismo, więc w najbliższym czasie kontrola zostanie przeprowadzona.

Zdaniem rzeczniczki nie było powodów, by nie wierzyć, że Usługi Komunalne nie wywiązują się z zobowiązań.
– Tym bardziej że to jest ich dobra wola, że te toalety tam stoją i są regularnie opróżniane – dodaje Staszewska.
W zasadzie bowiem za ich stan sanitarny powinien odpowiadać zarządca.

– Nie wierzę do końca kupcom, ufam firmie, która z nami współpracuje. Nigdy nie mieliśmy z nimi problemów – zapewnia Maciej Dźwig, dyrektor Usług Komunalnych. – Problemem jest, jak się z tych toalet korzysta. To jest naprawdę przykre, w jakim stanie zastajemy toi-toje. Spółka Targowiska ma postawić kontener wielousługowy, który stanie w miejscu przenośnych toalet.

Problem z szaletem na rynku Łazarskim może zakończyć się dopiero na wiosnę przyszłego roku, gdy na parterze kamienicy pod numerem 5 powstanie zupełnie nowa toaleta. Przeciwni temu są jednak mieszkańcy, którzy odwołali się od tej decyzji do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto