Salmed: medycyna nowego wieku

Odbywające się w dwuletnim cyklu targi ściągają do Poznania czołówkę światowego rynku medycznego, a targi odwiedzane są przez menadżerów służby zdrowia, dyrektorów szpitali, kadrę zarządzającą oraz lekarzy i personel szpitala, ratowników medycznych, diagnostów laboratoryjnych, pielęgniarki i położne.

- Dla każdej z tych grup mamy przygotowane wydarzenia towarzyszące: konferencje i seminaria – dodaje Anna Lemańska, dyrektor Salmedu. – Targi od dawna nie są tylko i wyłącznie wystawą sprzętu, najnowocześniejszych urządzeń i wyposażenia szpitali i klinik.

W tym roku na Salmedzie prezentowanych jest ponad 100 nowości – od rozwiązań informatycznych, poprzez różnego rodzaju sprzęt komputerowy, po specjalistyczny sprzęt medyczny, systemy ultrasonograficzne po łóżka medyczne i fotele.

- Czasy kiedy lekarz miał tylko stetoskop (a czasami nawet i jego w Polsce nie było) przeszły do historii – przyznaje Krzysztof Kordel, prezes Rady lekarskiej Wielkopolskiej Izby Lekarskiej. - Teraz lekarz to fachowiec. Oczywiście dobrze by było, gdyby był dobrze wykształcony, grzeczny, miły i uśmiechnięty, ale musi być jeszcze wspomagany sprzętem medycznym. Kwestia łóżka, w którym człowiek leży przez parę tygodni, przestaje być bagatelna. Zawsze mówię, że dobrze by było wprowadzić na studiach zajęcia bycia pacjentem i wtedy tę optykę człowiek całkowicie zmienia.

Jak podkreśla dr Kordel, przez ostatnie 30 lat największe postępy zrobiła diagnostyka obrazowa.
- Myśmy sobie radzili bez tomografii, bez rezonansu. Zawsze można było kontrolnie pacjenta otworzyć. Tylko czy o to tutaj chodzi? – zadaje retoryczne pytanie.

Nowoczesny sprzęt to także konieczność wykształcenia specjalistów, którzy będą umieli go obsługiwać. Natomiast lekarze mają coraz większość możliwość wykorzystywania e-medycyny. Nie zawsze jednak z niej korzystają, chociaż oznacza ona znacznie mniejsze koszty. Korzystając z szerokopasmowego Internetu lekarz w Poznaniu może ocenić tomograf robiony w Pile czy Słupcy. Dzięki temu jeden neurochirurg byłby w stanie podejmować decyzję dla prawie całego województwa.

Nowoczesny sprzęt jednak dużo kosztuje.
- Dwie rzeczy się wykluczają: dobre i tanie – mówi dr Krzysztof Kordel. - Jesteśmy krajem, którego nie stać na tanie. Kupowany sprzęt powinien być dobrej jakości i odpowiednio serwisowany.