Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Siatkarze SKF trzeci w Kwilczu

SKF
SKF
W niedzielne przedpołudnie, 3 października, w Kwilczu rozpoczął się towarzyski turniej siatkarzy. W imprezie organizowanej przez GKS „Rzemieślnik” Kwilcz wystąpili siatkarze SKF KS Poznań.

Przed drugim spotkaniem Michał Sułkowski zastępujący na turnieju w Kwilczu trenera Damiana Gapika zdecydował się na zmianę. W miejsce Klaudiusza Wachowiaka na boisku pojawił się Mikołaj Maćkowiak. Pierwszy set spotkania do stanu 10:10 przebiegał wyrównanie. Później w zespole z Poznania pojawiły się przestoje w grze i rywale szybko uciekli na wysokie prowadzenie, które dało im zwycięstwo w pierwszym secie. W drugim secie zawodnicy z Poznania zagrali z dużym zaangażowaniem. Drużyna SKF wyraźnie poprawiła poziom swojej gry i podjęła walkę. Przy stanie 21:16 dla ekipy z Poznania w zespole SKF na placu gry pojawił się Wojciech Strańczyk, który udanie zmienił Michała Walachowskiego. Poznańscy zawodnicy wygrali drugiego seta 25:22. W trzecim secie siatkarze z Kwilcza prowadzili od początku. Przy stanie 13:11 dla Kwilcza goście wykorzystali drugi czas, a po chwili wyrównali na 13:13. W nerwowej końcówce zawodnicy z Kwilcza wygrali 16:14 i w całym meczu 2:1. W tym meczu zawodnicy z Poznania podjęli walkę i za to należą im się brawa.
SKF Poznań - Duszniki 2:1 (20:25, 25:13, 15:10)

Przed ostatnim meczem w turnieju w zespole z Poznania doszło do roszad w składzie. Podstawowy libero Maciej Maciaszek wystąpił w roli przyjmującego, a na pozycji libero pierwszy raz w historii meczy siatkarzy zobaczyliśmy Macieja Wołoszyna. W wyjściowej szóstce zaprezentował się Wojciech Strańczyk, a na ławce rezerwowych zobaczyliśmy tym razem Michała Walachowskiego.

Spotkanie rozpoczęło się pod dyktando poznańskich zawodników, którzy prowadzili 3:0, 7:5 i 11:9. W środkowej części seta zawodnicy z Poznania rozluźnili się. Opiekun siatkarzy z Poznania Michał Sułkowski zareagował wykorzystując dwa czasy, lecz nie zmieniło to wyniku seta i poznańscy zawodnicy przegrali 20:25. Przed drugim setem po stronie siatkarzy z Poznania było bardzo bojowo. Zdenerwowany postawa zawodników w pierwszym secie Michał Sułkowski wraz zawodnikami starali się zmobilizować do gry zespołu w drugiej partii. Zawodnicy z Poznania zmobilizowani rozpoczęli drugiego seta i wygrali go bardzo pewnie 25:13.

Przed decydującą partią w zespole SKF doszło do zmiany. W miejsce Wojtka Strańczyka pojawił się Michał Walachowski. Zawodnicy z Poznania dobrze rozpoczęli seta prowadząc 3:0 i 5:4. Przy zmianie stron boiska poznaniacy prowadzili 8:4, a już kilka chwil później było 8:6. W tym momencie zespół SKF wykorzystał pierwszy czas. Po powrocie na boisko zawodnicy z Poznania prowadzili 9:8. W tym momencie seta SKFiacy wykorzystali drugi czas, który im wyraźnie pomógł. W końcówce zawodnicy z Poznania pewnie „dowieźli” zwycięstwo w meczu do końca wygrywając w secie 15:10 i w całym meczu 2:1. Przy stanie 12:9 w decydującym secie w zespole z Poznania nastapila ostatnia zmiana kiedy to na placu gry pojawił się Wojciech Strańczyk, który w linii obrony zmienił Macieja Maciaszka.

1. PKS MOS Zbąszyń 9 pkt
2. GKS „Rzemieślnik” Kwilcz 5 pkt
3. SKF Poznań 3 pkt
4. Duszniki 1 pkt

Komentarz:
Michał Sułkowski (SKF KS Poznań):
Przyjechaliśmy na turniej po naukę. Dla nas była to kolejna okazja do gry i ogrywania się. W pierwszym meczu zawiedliśmy, bo troszeczkę sami utrudnialiśmy sobie grę. Po meczu mieliśmy okazje do rozmowy w szatni we własnym gronie i było widać, ze ta rozmowa nam pomogła. W drugim meczu podjęliśmy walkę i przegraliśmy, ale swojego występu chłopacy nie powinni się wstydzić. W trzecim meczu chcieliśmy wygrać i wygraliśmy, choć nie przyszło to łatwo. Szkoda pierwszego seta w, którym trochę zlekceważyliśmy rywala i kosztowało nas to seta. Chwała zawodnikom, ze potrafiliśmy się pozbierać i zmienić losy meczu. Jeśli chodzi o zmiany na boisku to sprawdzaliśmy różne warianty co naturalnie powodowało zmiany. Ze swej strony mogę powiedzieć, iż był to dobry dzień w, którym mieliśmy szanse do cennych gier. Dziękuje zawodnikom, ze z powodu nieobecności pierwszego trenera chcieli współpracować ze mną, bo przez cały dzień mogłem liczyć na pełne wsparcie z ich strony. Przestoje i inne złe elementy to dla nas materiały do analizy, a dobre momenty, które mieliśmy na tym turnieju powinny nas motywować do dalszej pracy.

PKS MOS Zbąszyń - GKS „Rzemieślnik” Kwilcz 2:0 (25:18, 25:22)
GKS „Rzemieślnik” Kwilcz - Duszniki 2:0 (25:13, 25:19)
SKF Poznań - PKS MOS Zbąszyń 0:2 (17:25, 12:25)
Duszniki - PKS MOS Zbąszyń 0:2 (18:25, 18:25)
GKS „Rzemieślnik” Kwilcz - SKF Poznań 2:1 (25:18, 22:25, 16:14)


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto