Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skazane na śmierć przez rodziców

SIEL, BAS
W ostatnich 6 latach w Klinice Chorób Zakaźnych i Neurologii Dziecięcej Instytutu Pediatrii Akademii Medycznej w Poznaniu diagnozowano 14 dzieci podejrzanych o zakażenie wirusem HIV. Zakażenie potwierdzono  u pięciu. Kilkoro rodziców trudno było nakłonić do podawania dzieciom leków.
W ostatnich 6 latach w Klinice Chorób Zakaźnych i Neurologii Dziecięcej Instytutu Pediatrii Akademii Medycznej w Poznaniu diagnozowano 14 dzieci podejrzanych o zakażenie wirusem HIV. Zakażenie potwierdzono u pięciu. Kilkoro rodziców trudno było nakłonić do podawania dzieciom leków.
Narkomanka chora na AIDS, zgłasza się do porodu nie informując o swojej chorobie. Nie otrzymuje więc leków zmniejszających ryzyko zakażenia noworodka. Takie przypadki nie należą do rzadkości.

Narkomanka chora na AIDS, zgłasza się do porodu nie informując o swojej chorobie. Nie otrzymuje więc leków zmniejszających ryzyko zakażenia noworodka. Takie przypadki nie należą do rzadkości.

– Kobieta, o której mówimy pozbawiła swoje dziecko szansy na wdrożenie programu ACTG 70. Leczenie to zmniejsza ryzyko przeniesienia zakażenia na noworodka z 20 do 2-3 procent — mówi prof. Wojciech Służewski, kierownik kliniki –Kobieta ta podała w szpitalu fałszywe nazwisko, a po kilku dniach zniknęła, zostawiając dziecko.

Czy warto

Uniemożliwianie leczenia dzieci, to jedna z form przemocy. Lekarze stykają się też czasem z rodzicami, którzy świadomie odmawiają podawania zakażonym dzieciom leków. Profesor Służewski miał nawet do czynienia z matką, która sama się nie leczyła, a na dodatek nie podawała leków swojemu zakażonemu dziecku chociaż te drogie leki otrzymywała za darmo w szpitalu.

– Dopiero, gdy znalazła się w ośrodku dla chorych na AIDS i poznała osoby w zaawansowanym stadium choroby, wystraszyła się i zaczęła przyjmować leki, a także podawać je dziecku — mówi prof. Służewski.

Za dużo zachodu

Oprócz zwykłego egoizmu i braku wiary w działanie leków, powodem odcinania dziecka od możliwości leczenia bywają uwarunkowania kulturowe. Jednym z dzieci leczonych w Klinice Chorób Zakaźnych i Neurologii Dziecięcej był 17 — letni chłopiec rumuński. Trafił do szpitala w bardzo ciężkim stanie. Pod 2-3 miesiącach leczenia jego stan poprawił się na tyle, że można go było wypisać. Gdy lekarze dowiedzieli się, że chłopak ma siostrę, wykonali u niej testy na obecność wirusa HIV. Wyniki były pozytywne. — I wtedy u rodziców nastąpiła kompletna blokada. Nie zgodzili się żeby córka przyjmowała leki, chociaż dostawali je za darmo. Uważali, że dla dziewczynki to za wiele zachodu – mówi prof. Służewski.

Piotr Górecki
Rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Poznaniu
– Nie są to częste przypadki, ale zdarza się, że rodzice nie zgadzają się na leczenie dziecka. Jeżeli są świadkami Jehowy, sprzeciwiają się transfuzji krwi. Wówczas sąd rodzinny wydaje postanowienie o ograniczeniu władzy rodzicielskiej i w trybie pilnym — decyzję dotyczącą leczenia. Najważniejsze jest bowiem dobro dziecka, jego zdrowie i życie, a nie przekonania czy poglądy rodziców. W takich przypadkach sąd nie wymaga nawet złożenia formalnego wniosku. Wystarczy, że lekarz zadzwoni do sędziego rodzinnego i udokumentuje konieczność przeprowadzenia zabiegu lub sposobu leczenia dziecka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto