Do tragedii doszło w piątek około 22:00. Troje młodych ludzi (dwóch mężczyzn i kobieta) chodziło po niewykończonym budynku na Strzeszynie, tzw. Budomelu. W pewnym momencie jeden z mężczyzn nie zauważył pustej przestrzeni znajdującej się przed nim i spadł z wysokości kilkunastu metrów.
To nie pierwszy wypadek w tym właśnie obiekcie. - W zeszłym roku z wysokości spadła tam studentka, a wiosną tego roku - osiemnastolatek - relacjonuje Zbigniew Paszkiewicz, rzecznik prasowy poznańskiej policji. Obie młode osoby na szczęście przeżyły. - Takie opuszczone miejsca niestety przyciągają ludzi - ocenia Paszkiewicz.
Budomel to kompleks dwóch budynków, budowany pod koniec lat 70. Miał być luksusowym hotelem dla działaczy ówczesnego rządu. Budowa obiektu o wysokości kilkudziesięciu metrów, w którym doszło wczoraj wieczorem do tragedii, szybko została zarzucona i od dawna budynek stoi opuszczony i niczym niezabezpieczony przez "gośćmi".
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?