Franciszek Smuda jest obecnie najdłużej pracującym trenerem w polskiej ekstraklasie. Prowadzi Kolejorza nieprzerwanie od sezonu 2006/2007 i nie ma wątpliwości, że będzie też zasiadał na ławce trenerskiej Kolejorza podczas ostatniego meczu ligowego obecnego sezonu.
- Niesamowicie się cieszę, że udało mi się tutaj przepracować trzy lata. Były chwile złe, ale więcej było tych radosnych – mówi Smuda
Nie ma pośpiechu z nowym kontraktem
Zarząd Lecha jest zadowolony z jego pracy i chce przedłużyć z nim kontrakt na kolejne trzy lata. Pierwsze rozmowy w sprawie nowej umowy miały się odbyć 14 kwietnia, ale ostatecznie do nich nie doszło.
- W ogóle nie myślę o kontrakcie. Do wczoraj myślami byłem przy losowaniu Pucharu Polski, a od dziś myślę o sobotnim meczu z ŁKS-em – zapewnia Smuda. – Wolę mieć trzy punkty z ŁKS-em niż nowy kontrakt. Zarząd może ze mną podpisać nową umowę nawet pod koniec maja, najważniejsze, abyśmy do tego czasu zdobywali punkty.
Pierwsze spotkanie z zarządem klubu w sprawie przedłużenia kontraktu miało się odbyć w czwartek późnym popołudniem, ale jak zapewnia Smuda, miały to być jedynie „rozmowy robocze”.
Największy sukces Smudy to doprowadzenie Lecha do 1/16 Pucharu UEFA.
Czego oczekuje Smuda?
Szkoleniowiec Kolejorza nie chce zdradzić szczegółów, które chciałby, aby znalazły się w nowym kontrakcie. Poza oczywistą podwyżką zarobków nieoficjalnie mówi się o klauzuli, która pozwoli Smudzie odejść z Lecha, jeśli otrzyma propozycję pracy z reprezentacją Polski, a także gwarancje, że obecny skład drużyny nie zostanie wyprzedany latem przed walką o Ligę Mistrzów.
- Chciałbym mieć w kadrze 18 równorzędnych zawodników, z których każdy nadawałby się do gry w pierwszym składzie, ale zdaję sobie sprawę, że żadnego klubu w Polsce na razie na to nie stać – mówi Smuda.
Kto trafi latem do Lecha?
Szkoleniowiec Kolejorza zapewnia, że w klubie już teraz myśli się o letnim okienku transferowym. Klub chce zatrzymać wszystkich czołowych piłkarzy i sprowadzić kolejnych. Podobno kilku już jest na celowniku Lecha.
- Już mamy dwa-trzy nazwiska piłkarzy z polskiej ligi, którzy pasują do naszej gry i mogliby grać w Lechu w przyszłym sezonie – zapewnia „Franz”, który z oczywistych względów nie chce zdradzać nazwisk.
Czytaj też: |
Murawski już zdrowy, ale z ŁKS-em nie zagra - najnowsze newsy przed meczem Lech - ŁKS
Lech wygrywa z Piastem! Kikut bohaterem! - relacja i zdjęcia z meczu Piast - Lech
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?