W środę Agata Olek, artystka, rzeźbiarka, na co dzień mieszkająca w Nowym Jorku, w ramach projektu "Ulice są nasze" towarzyszącego festiwalowi No Women No Art pokryła pomnik Starego Marycha nowym ubraniem z wełny. Najwyraźniej nie wszystkim spodobał się nowy, kolorowy Marych, bo w nocy z soboty na niedzielę ktoś je podpalił.
Z włóczkowego ubrania zostały tylko spalone resztki, a sam pomnik jest pokryty sadzą. Do podpalenia musiało dojść między północą a godziną 3.
- W nocy spotkałam zarówno strażników miejskich, jak i policjantów, ale nie byli zainteresowani przyjęciem informacji o zdarzeniu - opowiada Agata Kołacz, rzeczniczka prasowa festiwalu No Women No Art. - Odesłali mnie na monitoring miejski, żebym sobie sama poszukała sprawców.
Tak Marych wyglądał w sobotę. | A tak wygląda w niedzielę. |
Jeszcze w niedzielę organizatorzy festiwalu No Women No Art, w ramach którego włóczkowe istalacje autorstwa Agaty Olek przykryły stojące w Poznaniu samochody i pomnik Starego Marycha, chcą zgłosić doniesienie o spaleniu włóczkowej instalacji na policję.
Aby obejrzeć zdjęcia, przejdź do galerii
Zobacz, jak wyglądał Stary Marych w nowym ubraniu: |
Stary Marych w wełnie! (zdjęcia) Rzeźba od stóp do głów została pokryta kolorową włóczką. Czyżby Marychowi było zimno? |
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?