Pomysłodawcą i reżyserem wydarzenia jest Przemysław Basiński, twórca "Verba Sacra". - Promując Wielkopolskę i Poznań, powinniśmy sięgać do tego, co ma najwyższą wartość - mówi.
"Pana Tadeusza" czytają dziś nie aktorzy, ale wszyscy chętni. - Do Wagi Miejskiej może przyjśc każdy. Jeśli nie przyniesie własnego egzemplarza książki, oczywiście udostępnimy mu nasz - deklaruje reżyser.
Czytanie rozpoczęło się chóralną deklamacją inwokacji. Zaraz potem wszyscy zainteresowani przy dźwiękach poloneza udali się spod ratusza do budynku Wagi Miejskiej, gdzie zostali poczęstowani przywiezionym przez wileńskich gości czarnym litewskim chlebem.
- "Pan Tadeusz" jest książką, do ktorej trzeba dojrzeć - mówi jedna z poznanianek przybyłych na Stary Rynek. - Wydaje mi się, że uczniowie przerabiający ją jako lekturę w liceum nie doceniają piękna w niej zawartego. Ja sama, ucząc się w szkole, kompletnie nie rozumiałam, o czym jest ta książka! - wspomina. Dziś jednak przyszła do budynku Wagi z własnym egzemplarzem dzieła, aby przyłączyć się do czytania.
Niektórzy przyszli tylko po to, żeby posłychać. - Nawet chętnie bym przeczytała, ale nie mam na to czasu... - mówi Natalia Szczepkowska,studentka Akademii Muzycznej, która w Wadze pojawiła się z koleżanką. - Zresztą przychodząc tu nawet niezbyt dobrze wiedziałyśmy, na czym to wszystko będzie polegać - stwierdza.
Niestety - wielu poznaniaków albo w ogóle nie wiedziało o dzisiejszej akcji, albo nie miało ochoty przyjść. Pod ratuszem, i później w Wadze, zgromadziło się niewiele zainteresowanych czytaniem osób. Poznaniacy, marsz do Wagi! O 22:00 wspólnie tańczymy poloneza!
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
