W styczniu do poznaniaków trafiają informacje o wysokości naliczonego podatku od nieruchomości. W kopercie można jednak znaleźć także ulotkę ze zdjęciem dzika i apelem „Spotkałeś? Dzwoń. Straż miejska tel. 986”.
Na odwrocie możemy przeczytać, że w mieście odnotowano nasilające się przypadki pojawiania się dzikich zwierząt, w tym szczególnie niebezpiecznych dzików. Obecność tych zwierząt w mieście to żadna nowość – nieraz już pisaliśmy na mmpoznan.pl o tym, że nawet w centrum miasta można spotkać całą rodzinę spacerujących dzików.
- Rocznie mieszkańcy zgłaszają dyżurnym straży miejskiej ponad 2 tysiące interwencji w sprawach dotyczących zwierząt dzikich i egzotycznych – przyznaje poznańska straż miejska. – W zdecydowanej większości zgłoszenia te dotyczą zagrożeń stwarzanych przez dziki ale na terenie Poznania pojawiają się także sarny, jelenie, jenoty, kuny i wiele innych.
Dziki do miasta zapraszają swoim zachowaniem sami mieszkańcy, którzy dokarmiając dzikie zwierzęta, zachęcają je do poszukiwania jedzenia w pobliżu zabudowań, a ponadto sprawiają, że zwierzęta przyzwyczajają się do ludzi.
W ulotce znajdziemy informacje, co robić, aby zminimalizować szansę, że spotkamy przed swoim domem dzika.
Dzikich zwierząt nie należy:
- dokarmiać,
- dotykać,
- drażnić,
- płoszyć,
- szczuć psem.
Dziki może też do nas przyciągnąć jedzenie wyrzucone na przydomowy śmietnik, dlatego wyrzucaną żywność należy odpowiednio zabezpieczyć.
W przypadku spotkania dzika, nie należy próbować się do niego zbliżyć. Najlepiej w takiej sytuacji zadzwonić po straż miejską.
Zobacz też: Daniel grasował w centrum Poznania
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?