W poniedziałek około godz. 17.20 na alarmowy numer policji zadzwonił mężczyzna z informacją, że w Galerii Pestka przy Al. Solidarności znajduje się bomba (czytaj więcej). We wskazane miejsce natychmiast wysłano radiowozy, strażaków, pogotowie ratunkowe i inne służby. Ewakuowano wszystkie osoby, które znajdowały się w budynku oraz w jego pobliżu.
Przewodnicy ze specjalnie szkolonymi psami, do wykrywania materiałów wybuchowych, dokładnie przeszukali wszystkie pomieszczenia, jednak niczego nie znaleziono. Po dwóch godzinach, zakończono akcję.
Policjanci od samego początku starali się ustalić, kto jest autorem fałszywego alarmu. Sprawą zajęli się kryminalni z komisariatu Poznań-Północ.
- Funkcjonariusze dysponując pewnymi informacjami, wytypowali krąg podejrzanych osób. Idąc dalej tym tropem, kryminalni ustalili dokładne dane sprawcy – informuje Joanna Śmierzchalska z zespołu prasowego wielkopolskiej policji.
We wtorek wieczorem policjanci zatrzymali 39-letniego Sławomira B. Mężczyzna spędził noc w policyjnej izbie zatrzymań, a w środę od samego rana był przesłuchiwany.
- Z policyjnych ustaleń wynika, że sprawca telefonował z aparatu komórkowego będąc w galerii handlowej, a następnie obserwował przebieg całej akcji – wyjaśnia Joanna Śmierzchalska.
Decyzją prokuratora, 39-latek za popełniony czyn odpowie jak za wykroczenie. Prawdopodobnie mężczyzna, będzie musiał pokryć koszty przeprowadzonej akcji, które mogą wynieść nawet kilkanaście tysięcy złotych.
O alarmie informowaliśmy w poniedziałek: |
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?