- Niszczeje, a mogłaby stać się atrakcją turystyczną - tak radni osiedlowi ze Starego Miasta mówią o wadze ulicznej, która stoi przy Al. Marcinkowskiego. Pierwsze starania o jej odnowienie podjęli około 2 lata temu. Problem polega jednak na tym, że nie wiadomo, kto jest zarządcą lub właścicielem wagi. Po interpelacji Andrzeja Rataja, radnego miejskiego i przewodniczącego RO Stare Miasta, sprawą zainteresowali się urzędnicy.
W odpowiedzi na pismo czytamy, że miasto nadal nie posiada wiedzy na temat stanu prawnego wagi. Sprawą jego ustalenia zajmuje się Zarząd Dróg Miejskich.
Na podstawie informacji uzyskanych przez Biuro Miejskiego Konserwatora Zabytków wiadomo natomiast, że waga została wyprodukowana prawdopodobnie w latach 40. lub 50. XX w. i jest jednym z niewielu zachowanych tego typu urządzeń.
Miejski Konserwator Zabytków współpracuje w tej sprawie z Juliuszem Gustowskim, właścicielem Prywatnego Muzeum Wag i Miar w Sadach. Ekspert próbuje ustalić stan techniczny i wagi wartość. Przygotowywana jest też jej kwarta ewidencyjna.
- W związku z powyższymi ustaleniami, poleciłem ZDM, aby po wyjaśnieniu stanu prawnego urządzenia, przejął je na własność miasta w celu przeprowadzenia niezbędnej konserwacji i remontu - pisze w odpowiedzi na interpelację wiceprezydent Maciej Wudarski.
Po remoncie waga ma zostać w tym miejscu, co dotychczas.
ZOBACZ TEŻ:
Dominika Ostałowska o wadze: Nauczyłam się, żeby nie podchodzić do tego na serio
Źródło: WideoPortal/x-news.pl
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?