Stare Zoo w Poznaniu. Dawni mieszkańcy ogrodu

Słonica Kinga, to najbardziej znany mieszkaniec Starego Zoo, którego pamiętają starsi poznaniacy. Do ogrodu zoologicznego przyjechała 8 września 1955 roku z północnych Indochin. Miała wtedy 3,5 roku. W tamtym czasie była to największa atrakcja dla zwiedzających, którzy sami nadali imię słonicy. W pierwszą niedzielę, po pojawieniu się Kingi, zoo przeżyło prawdziwe oblężenie. By zobaczyć słonia przyszło aż 15 tysięcy osób. Ci, którzy poznali słonicę, pamiętają, że zwierzę miało charakterek. Kinga bywała kapryśna i humorzasta. Starsi pracownicy zoo pamiętają, że w dniu, kiedy słonica miała operację - przycinanie ciosa, mieszkańcy Poznania wydzwaniali do dyrekcji ogrodu, by spytać o zdrowie Kingi.

Zobacz też: Podróż sentymentalna po Zoo w Poznaniu [ZDJĘCIA ARCHIWALNE]

W 2002 roku słonica obchodziła hucznie swoje 50. urodziny w Starym Zoo. Był tort z warzyw i owoców, a także tłumy gości. Zmarła rok później. W poznańskim ogrodzie spędziła aż 48 lat.

Drugim mieszkańcem zoo, którego uwielbiały dzieci, ale również dorośli był hipopotam nilowy Jurek. Pojawił się w Starym Zoo w tym samym roku co słonica Kinga. Swoje miejsce miał w budynku, w którym obecnie są toalety. Niektórzy odwiedzający zapamiętali go przez fakt, że w sposób typowy dla siebie rozpryskiwał odchody ogonem, często opryskując stojących zbyt blisko. Odszedł po 38 latach przebywania w Starym Zoo, w 1993 roku.

Ajaks to lew, którego z pewnością pamiętają uczniowie "Marcinka". Jego ryk dało się słyszeć na każdej lekcji.
- Czasami to Ajaks decydował, o tym kto będzie przepytywany. W zależności od liczby ryków, taki numer z dziennika szedł do odpowiedzi - komentuje Kuba Pawlik, absolwent I Liceum Ogólnokształcącego w Poznaniu.

Zobacz też: Stare Zoo w Poznaniu. Ogród założyli kręglarze [ZDJĘCIA]

Stare Zoo w Poznaniu czeka na pamiątki
Stare Zoo w Poznaniu w związku ze zbliżającym się jubileuszem 140-lecia działalności przygotowuje okolicznościową wystawę. Każdy, kto dysponuje pamiątkami je wysłać na adres mailowy: [email protected] lub przynieść do działu dydaktyki w Starym Zoo.

Współpraca: Joanna Piechorowska

Skomentuj:

Stare Zoo w Poznaniu. Dawni mieszkańcy ogrodu