Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stop dla prywatyzacji MPGM. Radni chcą wiedzieć więcej

Beata Marcińczyk
- Chcemy sprzedać firmę, która ma w kasie około 14 mln złotych i daje miastu 2 mln zł rocznie. To poważna decyzja, trzeba się nad nią zastanowić - twierdzi Marek Sternalski, szef klubu PO.
- Chcemy sprzedać firmę, która ma w kasie około 14 mln złotych i daje miastu 2 mln zł rocznie. To poważna decyzja, trzeba się nad nią zastanowić - twierdzi Marek Sternalski, szef klubu PO. Grzegorz Dembiński
Nie będzie błyskawicznej prywatyzacji MPGM w Poznaniu. Radni ciągle mają wątpliwości.

Miało być szybko i z zyskiem. Ale nie będzie. Poznańscy radni mieli podczas najbliższej sesji (czyli 20 września), głosować nad projektem uchwały prywatyzacyjnej Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej. Przypomnijmy, że 10 mln zł (to wartość księgowa spółki), jako kwota wyjściowa, wpisane było już do budżetu.

Miasto chciało przeprowadzić prywatyzację szybko - sfinalizować ją jeszcze w grudniu. Radni Poznania głosować jednak we wtorek nie będą, gdyż ciągle mają wątpliwości.

Czytaj także: Poznań - Nieuchronna prywatyzacja MPGM

- Chcemy sprzedać firmę, która ma w kasie około 14 mln złotych i daje miastu 2 mln zł rocznie. To poważna decyzja, trzeba się nad nią zastanowić - twierdzi Marek Sternalski, szef klubu PO. - Najpierw chcemy porozmawiać z prezydentem Kruszyńskim, by poznać całą koncepcję polityki mieszkaniowej miasta.

Marek Sternalski chce wiedzieć, jaka jest koncepcja przekształcenia Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych i kiedy ma do tego dojść. Uważa, że konieczne jest przeanalizowanie sytuacji mieszkańców lokali komunalnych, którymi MPGM zarządzać ma do października 2013 roku, a także tych, którzy mieszkają w budynkach o tzw. nieuregulowanym stanie prawnym.

- By nie zdarzyło się tak, że firma prywatna po prostu się ich pozbędzie, bo przecież aż 70 procent z nich nie płaci czynszów. Powinniśmy przygotować programy społeczne dla tych lokatorów - mówi M. Sternalski. - Może przecież za chwile okazać się, że trzeba będzie dla nich na gwałt szukać lokali socjalnych.

Spraw do omówienia jest sporo - także tych, dotyczących pracowników MPGM, którzy zamierzają pikietować przed sesją, bo obawiają się, że stracą zatrudnienie.

- Powinniśmy dostać pakiet informacji, ale go nie mamy - dodaje radny. - O budżet bym się nie martwił. Czas pokazał, że potrafimy w sytuacjach nagłych znaleźć całkiem spore pieniądze, choćby na stadion. Radni SLD są raczej "za", a głosy w PiS - podzielone.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto