Studenci oddają miasto

No i po wszystkim! Tegoroczne juwenalia zapewne przejdą do historii, oprócz wyśmienitych gosci nikt nie zapomni okropnej pogody, która towarzyszyła nam przez wszystkie trzy dni. Mimo to przez Łęgi Dębińskie przewineły się tysiące ludzi.

Ostatni dzień to całkowity, muzyczny misz masz. Strachy na Lachy, Acid Drinkers czy Fisz/Emade to zdecydowanie gwiazdy wieczoru. Swoich fanów przyciągnął też zespół Afromental, który zgromadził pod scenę tłumy piszczących nastolatek czekających na swojego idola - Łoza. Ten jednak nie raczył zaszczycić fanów swoją osobą i jedynie przechadzał się w pobliżu sceny. Jednak artyści starali się pocieszać fanów zdjęciami z autografami.

Po ich koncercie na scenie miał miejsce konkurs -  "trykanie" niczym koziołki, który polegał na tym, że startujący musieli wczuć się w rolę naszych ratuszowych koziołków.
Chwilę później scenę przejęli Acid Drinkers, na których czekały setki fanów metalu.
Zrobiło się naprawdę głośno. W kolejce czekali Waglewscy i reszta zespołów. Wieczór dopiero się rozpoczynał.

Oprócz muzyki, na żądnych wielkich wrażeń czekało... bungee. Długie kolejki ustawiały się przed gigantycznymi dźwigami, z których śmiałkowie rzucali się w dół. Tym mniej przyjemnym elementem wieczoru były zastępy policjantów którzy patrolowali teren. Niestety, nie obyło się bez zatrzymań.

Podsumowując: dziesiątki godzin świetnej muzyki, zróżnicowany repertuar, fachowa organizacja, ciekawe konkursy i inne atrakcje. To wszystko zagwarantowali nam studenci przejmując nasze miasto trzy dni temu.  Na pewno festiwal można zaliczyć do udanych i trzymajmy kciuki, żeby juwenalia w przyszłym roku wypadły równie udanie. Jedynie pogoda zdecydowanie mogłaby być lepsza...

Więcej relacji, zdjęć i filmików z tegorocznego święta studentów w serwisie specjalnym Juwenlaia 2009 Poznań: