Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Studenci UAM w Poznaniu stracą 200 miejsc w akademikach? Taki będzie "koszt" remontu Jowity

Paweł Antuchowski
Paweł Antuchowski
Wideo
od 16 lat
Rektor UAM prof. Bogumiła Kaniewska spotkała się z dziennikarzami, aby wyjaśnić wszystkie kwestie związane z burzą wokół akademika w centrum Poznania. Padła deklaracja o braku możliwości cofnięcia decyzji dotyczącej zamknięcia Jowity od października 2023 roku. Mimo zamknięcia akademika, miejsc dla studentów będzie więcej.

Studenci nie wrócą do DS Jowita

Podczas środowego spotkania Rektor UAM przekazała, że decyzja o zamknięciu Domu Studenckiego Jowita nie zostanie cofnięta. Będzie on użytkowany tylko do września.

- Także tylko do września będzie działać część hotelowa, zgodnie z już posiadanymi przez nas rezerwacjami. Dalej jej funkcjonowanie nie będzie możliwe

- informowała prof. Bogumiła Kaniewska. Obecnie władze uniwersytetu, w odpowiedzi na apele społeczne i prośby studentów, rozważają możliwość dalszego użytkowania budynku jako akademika. To jednak wiązałoby się z remontem obiektu kosztującym co najmniej 80 mln zł.

Takie pieniądze obecnie mogłyby obecnie pochodzić tylko z puli ministerstwa i musiałyby być przyznane w drodze wyjątku - obecnie przyznawanie nowych dotacji jest wstrzymane z uwagi na sytuację finansową budżetu państwa. Ponadto wciąż nie została rozliczona z ministerstwem kończąca się budowa nowego akademika na Morasku.

Studenci UAM stracą 200 miejsc w akademikach przez remont Jowity

Przystąpienie do remontu charakterystycznego dla centrum Poznania budynku nie rozwiązuje jego wszystkich problemów. Mimo, że kwestie własnościowe działek na których akademik został wybudowany zostały ostatecznie uregulowane w grudniu 2022 roku, niepewna jest przyszłość łącznika między akademikiem, a budynkiem należącym wcześniej do dawnego RUCH-u.

- Budynek ten nie należy do uniwersytetu. Tymczasem właściciel działki, nad którą jest łącznik, wezwał do nas do jego usunięcia. Likwidacja łącznika odetnie jedną z dróg ewakuacyjnych, przez co niezbędne będzie nowe pozwolenie na użytkowanie, którego budynek może nie otrzymać

- opisywał dr. Marcin Wysocki, kanclerz UAM.

Wykonanie remontu Domu Studenckiego Jowita oznaczałoby odstąpienie od jego sprzedaży. Tymczasem pozyskane w ten sposób pieniądze miały zostać wydane na budowę drugiego akademika na terenie kampusu Morasko. Bez tych pieniędzy jego budowa może nie dojść do skutku, a sam DS Jowita po remoncie będzie oferował o połowę mniej miejsc.

- Nowy akademik posiadałby około 400 miejsc. Jowita także pierwotnie tyle miejsc posiadała, jednak w tej chwili ma około 300 miejsc. Remont wymaga budowy nowego szybu dźwigowego, powiększenia pomieszczeń i poszerzenia korytarzy. Z opinii rzeczoznawców wynika, że akademik mieściłby w sobie miejsca mniej więcej dla 200 osób

- stwierdziła prof. Bogumiła Kaniewska.

UAM chce konkursu na zagospodarowanie terenu Jowity

W przypadku sprzedaży DS Jowita natychmiast przystąpiono by do procedury projektowania nowego akademika na Morasku i ogłoszenia przetargu na jego budowę. Po jego sprzedaży przyszłość obiektu, jego przeznaczenie i możliwość rozbiórki zależałyby od nowego właściciela. Dalsze istnienie budynku mogą wtedy zagwarantować władze Poznania.

- Wstępnie porozumieliśmy się z miastem co do sposobu zagospodarowania tego terenu. Chcemy ogłosić wspólny konkurs architektoniczny, który określi przyszłość budynku i jego otoczenia

- stwierdziła prof. Bogumiła Kaniewska.

Jednocześnie deklaruje, że obecnie nie są czynione kolejne kroki zmierzające do sprzedaży budynku, mimo że uniwersytet zobowiązał się do tego w 2017 roku, kiedy to pozyskana została dotacja na, dobiegającą końca, budowę nowego domu studenckiego na Morasku. Rok później temat sprzedaży był przedmiotem debaty publicznej. Same informacje o planach sprzedaży DS Jowita pojawiały się w przestrzeni publicznej już w 2013 roku.

Obserwuj nas także na Google News

UAM nie zarabia na miejscach w akademikach

Rektorka przy okazji prezentacji możliwych scenariuszy dotyczących przyszłości obiektu odniosła się także do zarzutów formułowanych przez część studentów jakoby uniwersytet miał zarabiać na prowadzeniu akademików. Co prawda akademiki muszą utrzymywać się same, jednak ewentualne zyski pochodzą z działalności hotelowej bądź najmu wolnych pokoi w wakacje.

Tymczasem w wyniku pandemii UAM musiał dopłacić do funkcjonowania akademików w 2020 i 2021 roku łącznie ponad 6 mln zł. W ubiegłym roku strata na działalności akademików wyniosła 253 tys. zł. Wytłumaczono także kwestię podwyżek opłat za miejsce w akademiku, które wynika z rosnących kosztów utrzymania i mediów, które są wliczone w cenę.

W roku akademickim 2023/2024 UAM będzie posiadał w poznańskich domach studenckich 1539 miejsc i będzie ich o 41 więcej niż obecnie.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Studenci UAM w Poznaniu stracą 200 miejsc w akademikach? Taki będzie "koszt" remontu Jowity - Głos Wielkopolski

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto