Studencie, indeks w dłoń!

Już niebawem uczelniane holei i korytarze więkoszości poznańskich szkół wyższych wypełnią elegancko ubrani studenci. Niestety, dla wielu z nich nie jest to nic przyjemnego i mimo szykownego stroju humor panuje tu raczej wisielczy.

Postanowiliśmy sprawdzić, jakie nastroje panują wśród studentów Wyższej Szkoły Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa na tydzień przed sesją.

- Tak naprawdę jest to już dla mnie ostatni rok na tej uczelni, w lipcu planuję obronić pracę licencjacką i od września przenieść się na UAM - mówi Piotr, student trzeciego roku politologii. - Jednak czekają mnie jeszcze dwie ostatnie sesje, które zapowiadają się naprawdę ciężko: w tym roku mamy najbardziej wymagjących wykładowców, u których egzaminy oblewa masa ludzi. Mam jednak nadzieję, że mimo wszystko zaliczę i będę mógł przygotowywać się spokojnie do obrony.

Obawy swojego kolegi podziela Paulina, studiująca na tym samym kierunku.

- To prawda, że ta sesja będzie bardzo trudna, szczególnie dlatego, że większość egzaminów skumulowała nam się w jednym okresie, na początku lutego - mówi studentka. - Dzień po dniu mamy trzy dość ciężkie egzaminy, ale szczerze mówiąc jeszcze się tym tak bardzo nie przejmuję, postanowiłam przeznaczyć na naukę około tygodnia.  Wydaje mi się, że z drobną pomocą kawy, napojów energetycznych i tzw. "niedozwolonych" materiałów naukowych każdy sobie jakoś poradzi - dodaje z uśmiechem.

Jak co roku to właśnie kawa, red bull i ściągi stają się nieodzownym elementem przygotowań do egzaminów jeśli nie wszystkich, to przynajmniej większości studentów. Oczywiście, przydaje się także głowa pełna naukowych wiadomości, w dodatku nadmiar wiedzy w odróżnieniu od wyżej wymienianych suplementów nie zaszkodzi...  Na wszelki wypadek wszystkim studentom życzymy łatwych pytań i połamania piór.