Sylwester 2010: Poznaniacy dylają

O godz. 21 z ruchu wyłączono ulice po obu stronach placu Wolności, a sam plac został ogrodzony. Wejścia na teren pilnują ochroniarze - nie można wnosić alkoholu oraz petard. Zabawa zakończy się pół godziny po północy, a ruch przywrócony zostanie dopiero o 2.

Zabawa rozpoczęła się o godz. 22. Największe przeboje lat 70., 80., 90. i ostatniego dwudziestolecia serwuje DJ Krzysztof Stankowski.

22.35 Od 5 minut zgromadzeni na placu ćwiczą Oficjalny Taniec Poznaniaków, czyli pyrawiaka. Jego nazwę wybrali internauci (wśród propozycji był jeszcze dylong i pozdyl), a choreografia powstała do przeboju Shakiry "Waka, Waka", hymnu Mundialu w RPA.

__23.00 Zabawa się rozkręca. Do dylania zachęcają tancerze na scenie i trzech specjalnie ustawionych platformach. Nauka potrwa do północy. Tak, aby Nowy Rok wszyscy mogli powitać pyrawiakiem.

23.25Tancerzy, którzy uczą kroków można także podpatrywać na diodowych ekranach. Po tym, co dzieje się na placu Wolności, można stwierdzić, że poznaniacy są pojętnymi uczniami.

W centrum Poznania bawią się grupy znajomych, pary, ale nie tylko. 69-letnia pani Maria przyszła na miejskiego Sylwestra, bo jest samotna. Na oczach ma różowe okulary.
- Różowe, czyli szczęście i powodzenie w Nowym Roku - mówi.

23.55 Za 5 minut Nowy Rok. Poznaniacy tańczą w rytm "Makareny".
__0.05 Życzenia zgromadzonym na placu złożył prezydent Tomasz Kayser, a nad miastem wystrzeliły fajerwerki. Towarzyszy im polonez A-dur Henryka Wieniawskiego.

__0.15 Wszyscy tańczą pyrawiaka.

0.40 W Poznaniu coraz ciszej, nieba nie rozświetlają już fajerwerki, ale zabawa pewnie będzie trwać w najlepsze do białego rana, już w lokalach. Kończymy naszą relację i życzymy Wam wszystkiego najlepszego – oby Nowy Rok okazał okazał się lepszy od poprzedniego!

Aby zobaczyć więcej zdjęć, kliknij w miniaturki pod artykułem.