Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tłumy na Nocy Naukowców

Lilia Łada
Lilia Łada
Pokazy magii jak u Davida Copperfielda, pokaz mody i piknik lotniczy - to tylko niektóre atrakcje Nocy Naukowców na Politechnice Poznańskiej.

Już przed 16, przed pierwszymi pokazami i warsztatami centrum wykładowe politechniki pękało w szwach, a młodzi ludzie biegali od stoiska do stoiska podziwiając roboty, kupując koszulki z logotypem Nocy Naukowców i stojąc w kolejce do sal, gdzie odbywały się pokazy i warsztaty.

A stanie w kolejce okazało się nieodłączną częścią Nocy naukowców - na wiele pokazów chętnych przyszło tylu, że się zwyczajnie nie mieścili w salach. Za mała okazała się nawet Aula Magna, która ma 700 miejsc i w której odbywał się pokaz fizyki w stylu Davida Copperfielda. Tłok był także w sali, gdzie odbywały się pokazy chemiczne na wesoło, tam, gdzie do wspólnej zabawy przy robieniu perfum i kremów zapraszał szalony chemik i w wielu innych miejscach.

- Jest urwanie głowy - przyznaje Joanna Kaczmarek, studentka Politechniki, która razem z koleżanką Agatą Sroką pełni dyżur na stoisku informacyjnym. - Wszyscy pytają o aulę, a tam już nie ma miejsc, ludzie siedzą nawet na schodach!

- Z roku na rok jest coraz więcej chętnych - dodaje Agata Sroka. - Wszyscy pytają, jak gdzie trafić i mają mnóstwo pytań. Mam nadzieję, że damy radę, ale czekamy na wsparcie...

Dziewczyny na razie radzą sobie doskonale, zwłaszcza że politechnika z iście matematyczną precyzją przygotowała się do imprezy. Na stoiskach informacyjnych leżą stosy broszurek z dokładnym programem Nocy Naukowców, a przed każdym budynkiem PP, gdzie odbywają się jakiekolwiek zajęcia czy pokazy wisi duży plakat, który o tym informuje. W wielu miejscach wisiały też plany kampusu politechniki ułatwiające trafienie na  pokazy i spotkania. 

Organizatorzy sprawnie kierowali ruchem na bieżąco informując przez mikrofon, gdzie już nie ma miejsc i są najdłuższe kolejki.

- W auli jest ścisk, ludzie siedzą na schodach i na lampach, więc nikt więcej się nie zmieści - raportował prowadzący. - Zapraszamy wszystkich na następny pokaz, o 17.30, a tymczasem warto odwiedzić Piknik Lotniczy...

To kolejne ciekawe miejsce, gdzie można nie tylko podziwiać modele samolotów, ale też dotknąć prawdziwego skrzydła samolotu, spróbować złożyć spadochron i sprawdzić na symulatorach swoje zdolności pilotażowe.  

- Bardzo nam się podobał szalony chemik, no i muzyka Alana Bita w holu - mówią zgodnie Ania i Asia, które przyjechały ze Swarzędza. Ania chce studiować architekturę, a Asia jeszcze nie wie co, ale przyjechała z koleżanką do towarzystwa zobaczyć, jak wygląda uczelnia. Były już na pokazach chemicznych, a po odwiedzeniu Pikniku Lotniczego wybierają się jeszcze na pokaz mody studentek architektury. Ich zdaniem Noc Naukowców to świetny pomysł.

- Nigdy nie myślałam, że samoloty są takie ciekawe - dziwiła się Asia. - Może wybiorę się na budowę maszyn...? Tam podobno jest specjalizacja silniki lotnicze.
- Takich imprez powinno być jak najwięcej, widać po tym tłoku, że ludzi to interesuje - dodaje Ania. - Noc Naukowców lepiej pokazuje, co się robi na jakich studiach niż jakiekolwiek targi edukacyjne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto