Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tonew przeszedł z Lecha do Aston Villii

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
Tonew, Tonev, Aleksandar Tonew
Tonew, Tonev, Aleksandar Tonew archiwum/eM
Od piątku Aleksandar Tonew jest już zawodnikiem klubu Aston Villa Birmingham. Podobno Lech na transferze zarobił ponad 3 mln euro.

O transferze Bułgara mówiło się już od dłuższego czasu. Wszystko stało się jasne w piątek, kiedy oba kluby potwierdziły transfer.

- Chciałbym bardzo serdecznie podziękować Aleksowi za czas spędzony w Lechu – mówi na oficjalnej stronie Lecha Piotr Rutkowski, członek zarządu klubu ds. sportu. – Pokazał się tu z bardzo dobrej strony, strzelił dla nas kilka ważnych bramek, które miały znaczący wpływ na zdobycie przez Lecha Poznań tytułu wicemistrzowskiego. Po m.in. Robercie Lewandowskim i Artjomsie Rudnevsie jest kolejnym piłkarzem, który wiążąc losy swojej kariery z Kolejorzem i dobrze się w nim prezentując, zwrócił na siebie uwagę klubów z najsilniejszych lig w Europie. Życzę mu powodzenia na angielskich boiskach

Przypomnijmy, że Aleksandar Tonew trafił na Bułgarską przed sezonem 2011/2012. W barwach Kolejorza rozegrał 54 mecze w T-Mobile Ekstraklasie, strzelając w nich 6 bramek.

W czasie gry w niebiesko-białych barwach zadebiutował w seniorskiej reprezentacji Bułgarii, w której wystąpił już 11-krotnie.

W przyszłym sezonie Bułgar będzie miał szansę spróbowania swoich sił w Premiership. Poprzedni sezon w lidze angielskiej jego nowy klub zakończył na 15. miejscu w tabeli.

Według nieoficjalnych informacji Lech na sprzedaży zawodnika zarobił ponad 3 miliony euro.

Czytaj też:

Rumak: Chcę mieć piłkarzy dumnych z tego, że są z Lecha

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto