Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tramwajowe Katarzynki z wypadkiem w tle

Lilia Łada
Lilia Łada
Fiat 126p uderzył z taką siłą w tramwaj, że wykoleił go z szyn, ale... na szczęście to tylko pokaz będący jedną z wielu atrakcji Katarzynek - święta tramwajarzy i kolejarzy.

Pokaz ratownictwa drogowego w wykonaniu Służby Ratowniczej MPK Poznań sp. z o.o. oraz Szkoły Aspirantów Państwowej Szkoły Pożarnej przyciągnął zdecydowanie najwięcej widzów, którzy w niedzielę wybrali się do zajezdni przy ul. Fortecznej, gdzie MPK przygotowało szereg atrakcji z okazji święta swojej patronki - Świętej Katarzyny.

Nieostrożny kierowca malucha uderzył w tramwaj z taką siłą, że wysadził go z szyn. Działania służb polegały więc na tym, by wydostać rannego kierowcę z samochodu, udzielić mu pierwszej pomocy, odholować uszkodzone auto, a następnie wstawić tramwaj z powrotem na szyny. Potrzebny był też wóz sieciowy na wypadek, gdyby trzeba było odłączyć prąd, a także służby torowe, mające działać, gdyby została uszkodzona zwrotnica. Wszystko to oczywiście w jak najkrótszym czasie - a później trzeba też, z takim samym profesjonalizmem, posprzątać po zdarzeniu.

- Przygotowaliśmy ten pokaz dlatego, że do zderzenia tramwaju i samochodu dochodzi codziennie - tłumaczył Jan Firlik, dyrektor ds. przewozów tramwajowych MPK.- Oczywiście nie zawsze są one tak poważne, nie zawsze dochodzi też do wykolejenia tramwaju, jednak aż do 80 procent z nich dochodzi z winy kierowców. I na to chcieliśmy zwrócić uwagę. Mamy nadzieję, że widząc z bliska, jak wyglądają skutki takiego wypadku, będą jeździć ostrożniej.

Pokaz bardzo się podobał oglądającym i jeśli się przyszło tuż przed nim, trudno było dostać się na tyle blisko, by dobrze zobaczyć całą akcję.
- Bardzo mi się to podobało, głównie dlatego, że na codzień nie można z bliska zobaczyć takiej akcji - powiedział Krystian, jeden z widzów, który przyszedł na pokaz z kolegami Oskarem i Andrzejem.
- W ogóle na co dzień czegoś takiego nie można zobaczyć - dodała towarzysząca mu Agnieszka.

Szczególny podziw budziła sprawność służb: od wypadku minęło zaledwie pół godziny, a już samochód był odholowany, kierowca umieszczony w karetce, tramwaj wstawiony z powrotem na tory, a miejsce wypadku - starannie zamiecione. Widzowie zaś wyruszyli oglądać inne atrakcje, a było, w czym wybierać.

Tramaje można było zresztą nie tylko oglądać, ale także prowadzić!. Pod czujnym okiem instruktora z Klubu Miłośników Pojazdów Szynowych każdy mógł sprawdzić się w roli motorniczego zabytkowego tramwaju 105Na. Chętnych do prowadzenia tramwaju nie brakowało.

Dla tych, którzy wolą nieco nowocześniejsze maszyny, przygotowano ekspozycję najnowszych tramwajów i autobusów MPK, a także pojazdów technicznych biorących udział w akcjach ratunkowych czy też przy usuwaniu awarii. Można też było zwiedzić zajezdnię z przewodnikiem i wybrać się na spacer, zwiedzając przy okazji Muzeum Komunikacji -  specjalną linią wycieczkową nr 22. Linia kursuje z zajezdni przy ul.Fortecznej do Muzeum Komunikacji i na rondo Kaponiera.

Aby obejrzeć wszystkie zdjęcia, kliknij w miniaturki pod artykułem.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto