Trzy firmy i trzy mecze

Dramatyczny apel siatkarek Dantera AZS AWF Poznań sprzed dwóch miesięcy o finansową pomoc nie przyniósł natychmiastowych efektów, ale grono sprzymierzyńców drużyny od tego czasu nieco się powiększyło. Na ostatnim meczu z Gwardią Wrocław pojawiły się reklamy trzech poznańskich firm - Beiersdorfa, Rabena i Faxe. Postanowiły one wspólnie zostać sponsorami trzech ligowych spotkań, czyli także najbliższego z Winiarami Kalisz i pierwszego w fazie play-off.
Czy można w tej sytuacji spodziewać się większego zaangażowania finansowego tych firm? ,,Trudno przesądzać, czy będzie to jednorazowa akcja. Muszę przyznać, że zazwyczaj nie działamy na zasadzie potrzeby chwili. Tym razem jednak ujęła nas dramatyczna forma apelu zawodniczek. Wiem, że naszemu prezesowi udało się zainspirować do działania także inne firmy i stąd pomysł, by w takim niecodziennym układzie wystapić jako sponsor meczów’’ - stwierdziła Magdalena Bulera, rzecznik Beiersdorf Lechia, firmy znanej poznańskim kibicom przede wszystkim ze sponsorowania maratonu pod nazwą Hansaplast. ,,Mamy taką wdzięczną markę, która się dobrze kojarzy z wszystkim. Wiem, że w Europie nasza firma wspiera siatkówkę plażową, ale nie jest to tradycja, która zakorzeniła się już w wielu krajach. W przypadku Dantera mamy do czynienia z błyskawiczną reakcją, a my staramy się podchodzić do sponsoringu w sposób analityczny. Nie wiem więc jak dalej się potoczy ta sprawa’’ - dodała Bulera.
Natomiast pod wrażeniem atmosfery i oprawy spotkania był prezes firmy Faxe na Polskę, Duńczyk Carsten Pedersen. ,,Od 9 lat mieszka on w Poznaniu, ale dotychczas pasjonował się wyścigami Formuły 1. W hali AWF podobała mu się gra poznanianek, zachowanie kibiców i przyjęcie przez działaczy Dantera. Nasza firma nie ma wielkiego budżetu reklamowego, ale szefowie trzech firm uzgodnili ciekawą formę współpracy i na pewno włożyli sporo serca w przeprowadzenie całej akcji. Wiem też, że nie było żadnych problemów z ustawieniem reklam w hali, co też należy odebrać pozytywnie’’ - przyznała z kolei Małgorzata Myszka z firmy Faxe.