Tworzą z lodu na Starym Rynku

Lodowi rzeźbiarze z Polski, USA, Finlandii, Bułgarii, Czech, Francji i Rosji rozpoczęli pracę o godz. 9 rano. Mają równo 7 godzin, by z lodowych bloków dostarczonych przez organizatorów imprezy stworzyć swoje prace. Stosują różne metody – najczęściej zaczynają od największych elementów – za pomocą wody łączą bloki lodu w duże bryły i z nich wycinają przygotowane wcześniej kształty. Rysują je na lodzie, lub przyklejają papierowe formy. Jedna z polskich drużyn oraz zespół bułgarski rozpoczęli pracę od przygotowania detali. A wszystko to mogą oglądać poznaniacy.

I chociaż rzeźbiarze zajęci są pracą, to chętnie odpowiadają na pytania widzów.
- Przygotowujemy Spidermana na tle pajęczyny – zdradza Krzysztof Gac razem Jędrzejem Jankowskim tworzący drużynę oznaczoną numerem 11.

Pajęczyna będzie także z lodu, jednak nie ażurowa, tylko z ofrezowanego lodu.

- Ażurowa nie ustałaby na ruchomym podeście i na świeżym powietrzu – wyjaśnia Krzysztof Gac.

Zawodnicy do pracy używają pił stosowanych normalnie do cięcia drewna, z tą różnica, ze muszą one być bardzo ostre.

- To piły o dużej mocy, a musza być bardzo ostre, w przeciwnym wypadku na lodzie będą się ślizgać – tłumaczy Krzysztof Gac. - Normalnie przy cięciu drewna łańcuch piły jest osmarowany, a przy lodzie oleju się nie używa, ponieważ się krystalizuje.

Do łączenia lodowych bloków i gotowych elementów rzeźbiarze używają wody. Aby nadać zmiękczona fakturę chropowatemu lodowi – w ruch bardzo często idą… żelazka.

Do godz. 16 można wybrać się na Stary Rybek i zobaczyć jak radzą sobie z przygotowaniem prac wszyscy zawodnicy IV Międzynarodowego Festiwalu Rzeźby Lodowej. O godz. 18 publiczność wybierze najlepszą rzeźbę.

Najpiękniejsze rzeźby lodowe 2009 - wygrał Pokój Spośród wszystkich ogromnych rzeźb lodowych stojących na Starym Rynku za najpiękniejsze uznano symbol Pokoju, Spidermana i Świętego Mikołaja. Zobaczcie te arcydzieła.