MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Tytuł mistrza Polski powrócił do Bydgoszczy

TOM
Po raz szósty w historii żużlowcy Polonii Bydgoszcz wywalczyli tytuł Drużynowego Mistrza Polski. Zadecydował o tym wczorajszy, wygrany mecz z Polonią Piła.

Po raz szósty w historii żużlowcy Polonii Bydgoszcz wywalczyli tytuł Drużynowego Mistrza Polski. Zadecydował o tym wczorajszy, wygrany mecz z Polonią Piła.

Cieżko, przez cały sezon, harowaliśmy na ten złoty medal — mówił po spotkaniu jeden z liderów Polonii, Piotr Protasiewicz. Cieszę się, że po roku przerwy tytuł powrócił do Bydgoszczy. Już w ubiegłym roku on się nam należał.

Szkolić arbitrów

Gospodarze rozpoczęli mecz ze sporym animuszem i po 4 biegach prowadzili już różnicą 8 pkt. W 4 wyścigu doszło do dość kontrowersyjnej sytuacji. W drugim łuku nie wystarczyło miejsca pod bandą dla Briana Kargera i Duńczyk upadł na tor. Sędzia uznał pilanina winnym przerwania biegu i wykluczył go z powtórki. Karger jednak nie zgadzał się z taką decyzją. Henka Gustafsson zabrał mnie ze sobą pod bandę i nie mogłem nic zrobić — mówił. W podobnym tonie wypowiadał się Rafał Dobrucki, który całą sytuację skwitował stwierdzeniem, że podobnie jak szkoleniem młodzieży, należałoby się zająć szkoleniem arbitrów.
Inna sprawa, że Karger jeździł wczoraj fatalnie i kto wie czy działacze z Piły nie zrobili poważnego błędu tak, a nie inaczej ustawiając skład. Robert Flis byłby chyba znacznie skuteczniejszy od Duńczyka, czy równie słabego Andy Smitha.

Łabędzi śpiew

Po kiepskim początku pilanie dość szybko zaczęli jednak odrabiać straty. W 5 biegu Jacek Gollob jako rezerwa taktyczna zastąpił Smitha i w parze z Chrisem Louisem przywiózł komplet punktów. To przecież mój tor — komentował swój występ starszy z braci.
Po chwili Dobrucki wygrał z Tomaszem Gollobem i przewaga bydgoszczan stopniała do 2 pkt. To był jednak ,,łabędzi śpiew’’ obrońców tytułu.
Przełomowy dla losów spotkania był chyba bieg 9, w którym tuż po starcie Gustafsson wywiózł pod płot Dobruckiego. Pilanin otarł się o bandę i nie był już w stanie dogonić rywali. Na domiar złego Jarosława Hampela (miał wczoraj słabszy dzień) pokonał jeszcze Todd Wiltshire’a (komplet z bonusami).
To była ostra walka w pierwszym łuku. Wydaje mi się jednak, że zostawiłem Dobruckiemu trochę miejsca — tłumaczył po wyścigu Szwed. Tak czy inaczej gospodarze wygrali ten wyścig podwójnie i ponownie uzyskali wyraźną przewagę.

Lał się szampan

Pilanie próbowali ratować sytuację kolejną zmianą taktyczną i na torze ponownie pojawili się Jacek Gollob z Louisem, ale tym razem nie byli już tak skuteczni, gdyż obaj musieli uznać wyższość Protasiewicza. W ten sposób już po biegu 12 bydgoszczanie praktycznie zapewnili sobie tytuł mistrza kraju.
W końcówce żużlowcy z Piły jeździli już bez większego przekonania i tylko w ostatnim biegu Jacek Gollob próbował minąć prowadzących rywali. Ci zresztą mu tego nie utrudniali, bowiem drugiemu Gustafssonowi zdefektował motocykl, a Tomasz Gollob wyraźnie czekał na swojego brata.
Po tym wyścigu na bydgoskim stadionie zapanowała prawdziwa euforia. Na torze, jak i na trybunach lał się szampan. Zawodnicy popisywali się efektowną jazdą na jednym kole. Feta trwała jeszcze kilkadziesiąt minut. Ta noc będzie należała do nas — zapewnił Protasiewicz, który wraz z kolegami w pełni zasłużył na złoty medal DMP. W przekroju całego sezonu ekipa z Bydgoszczy była bowiem zdecydowanie najlepsza.

BIEG PO BIEGU:
 1. T. Gollob, J. Gollob, Tajchert, Karger 4:2
 2. Gustafsson, Wiltshire, Louis, Smith 5:1 (9:3)
 3. Dobrucki, Protasiewicz, Robacki, Hampel 3:3 (12:6)
 4. Wiltshire, J. Gollob, Gustafsson, Karger (w) 4:2 (16:8)
 5. Louis, J. Gollob, Protasiewicz, Robacki 1:5 (17:13)
 6. Dobrucki, T. Gollob, Hampel, Tajchert 2:4 (19:17)
 7. J. Gollob, Protasiewicz, Robacki, Karger 3:3 (22:20)
 8. T. Gollob, Louis, Tajchert, Smith 4:2 (26:22)
 9. Gustafsson, Wiltshire, Hampel, Dobrucki 5:1 (31:23)
10. Protasiewicz, Louis, J. Gollob, Tajchert 3:3 (34:26)
11. Gustafsson, Louis, Robacki, Hampel 4:2 (38:28)
12. T. Gollob, Wiltshire, Karger, Dobrucki 5:1 (43:29)
13. Tajchert, Hampel, Robacki, Miśkowiak 4:2 (47:31)
14. Protasiewicz, Wiltshire, Karger, Hampel 5:1 (52:32)
15. T. Gollob, J. Gollob, Louis, Gustafsson (d) 3:3 (55:35)

Bydgoszcz: T. Gollob 14 (3,2,3,3,3), Tajchert 5 (1,0,1, d, 3), Gustafsson 10 (3,1,3,3, d), Wiltshire 11 (2,3,2,2,2), Protasiewicz 11 (2,1,2,3,3), Robacki 5 (1,0,1,1,2)
Piła: J. Gollob 12 (2,2,2,3,1,2), Karger 2 (0, w, 0,1,1), Louis 11 (1,3,2,2,2,1), Smith 0 (0, -, 0, -, -), Dobrucki 6 (3,3,0,0, -), Miśkowiak 0 (-, -, -, -, 0), Hampel 4 (0,1,1,0,2,0)
Sędziował: Ryszard Bryła. Widzów ok. 10 tys. Najlepszy czas - 64,0 w biegu 7. Jacek Gollob

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Derby Trójmiasta: oprawa meczu Lechia Gdańsk - Arka Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto