W Poznaniu trzeba zbudować dwa nowe mosty?

Poznańscy radni złożyli 509 poprawek do projektu przyszłorocznego budżetu miasta, w tym autorami blisko 100 są radni lewicy.

– Dla nas najważniejsze są dwie sprawy. Podwyżki płac w instytucjach kultury, żłobkach i pomocy społecznej oraz dofinansowanie miejsc w żłobkach niepublicznych – mówi Katarzyna Kretkowska, szefowa klubu radnych Lewicy. I przypomina, że te kwestie były powodem podpisania porozumienia z PO. – Nie możemy tolerować, by osoba z 15-letnim stażem i tytułem doktora dostawała na rękę 1,8 tys. zł. Chcemy, aby Poznań był wzorowym pracodawcą.

Lewica uważa, że podwyżki powinny wynieść minimum 600-700 zł. Zdaniem radnych należy też zwiększyć dodatki funkcyjne dyrektorów miejskich placówek oświatowych.

– Bez uzgodnienia z nami zmniejszono dotację do miejsca w żłobkach prywatnych z 700 do 600 zł – wskazuje K. Kretkowska. – Złożyliśmy poprawkę przywracającą dofinansowanie w wysokości 700 zł oraz zwiększającą ilość dotowanych miejsc do 2,5 tys.

Przypomnijmy, że prezydent i PO chcą dotować 2,1 miejsc w żłobkach prywatnych.

– Od grudnia ubiegłego roku zabiegamy o wprowadzenie bezpłatnych przejazdów komunikacją miejską dla dzieci i młodzieży do lat 18. Tego również dotyczy jedna z naszych poprawek – mówi Beata Urbańska, radna lewicy.

Lewica przeprowadziła konsultacje z mieszkańcami. Ich efektem są propozycje inwestycji, które chce wprowadzić do budżetu.

– Poznański odcinek kolei metropolitalnej, projekt budowy dwóch nowych mostów przez Wartę, budowę ul. św. Wawrzyńca i poszerzenie tunelu w ul. Kościelnej, dokończenie I ramy komunikacyjnej, budowa krytej pływalni w parku Kasprowicza – wymienia K. Kretkowska.

Radni chcą też wprowadzenia budowy lub remontów szeregu chodników i ścieżek rowerowych. Postulują powstanie w każdej dzielnicy dziennych domów pobytu dla seniorów czy też łaźni i pralni dla najstarszych poznaniaków.

Rozświetlenie lampek na choince w Poznaniu - zobacz wideo: