Samolot miał lądować na Lotnisku Chopina po godz. 13.00. Piloci mieli jednak kłopoty z wysunięciem podwozia i maszyna przez ponad godzinę krążyła nad Warszawą, aby zmniejszyć ładunek paliwa i wykonać awaryjne lądowanie „na brzuchu”.
Na płycie lotniska strażacy rozlali specjalną pianę. Około godz. 14.40 maszyna bezpiecznie wylądowała – żadnemu z 230 pasażerów nic się nie stało. Maszynę „posadził” kpt. Tadeusz Wrona z Aeroklubu Leszczyńskiego.
– Nie czuję się bohaterem – mówi dziennikarzowi MM Warszawa kapitan Tadeusz Wrona. – Każdy na moim miejscu zrobiłby to samo. Do tego się przygotowujemy, szkolimy. To nasz zawód.
Po godz. 14.00 Lotnisko Chopina zostało zamknięte dla samolotów, które są odsyłane na inne krajowe lotniska, m.in. na poznańską Ławicę. Okęcie zostanie otwarte najprawdopodobniej dopiero w czwartek.
Jako ciekawostkę podajemy fakt, że feralny boeing nazywa się... "Poznań".
Zobaczcie filmy z awaryjnego lądowania:
Źródło: Marek Dawidowicz - Awaryjne lądowanie Boeinga 767. Lotnisko Chopina zamknięte do środy [wideo] - mmwarszawa.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?