Wasyl Krawieć latem 2021 roku odszedł z Lecha Poznań, do którego był wówczas na rok wypożyczony z CD Leganés. Obecnie został ponownie wypożyczony, ale do innego klubu z LaLiga 2 - Sportingu Gijón. W "Marce" powiedział, że to, co dzieje się w jego kraju, jest winą Putina. Mówi też, że chce pomóc swojemu krajowi.
– Mamy przerąbane. Zabijają ludzi, cywili w szpitalach, a to wszystko jest winą Putina. Nie chcę mówić, że to wina Rosji. To wina Putina. Prawdę mówiąc, chcę iść na wojnę i pomóc moim rodakom. Ale nie mogę, ponieważ nie wiem, jak strzelać, jak się poruszać, jak przeładowywać broń. Chcę pomóc
– powiedział lewy obrońca Sportingu Gijon.
Czytaj też: Lech Poznań sprowadzi obrońcę? Klub złożył już ofertę
Rodzina byłego piłkarza Kolejorza przebywa w Ukrainie. Dodaje, że ma obecnie problemy ze spaniem, gdy słyszy, że dzwoni do niego mama i słyszy strzały.
– W ogóle nie śpię. Gdy dzwoni do mnie moja mama, słyszę strzały. Trenuję, ale myślę o moim kraju, mojej rodzinie. Jesteśmy krajem, który chce żyć w pokoju. Nie chcemy nikogo atakować. Chcemy żyć dobrze i spokojnie
– mówił Krawieć w "Marce".
Wasyl Krawieć w Lechu Poznań rozegrał 28 oficjalnych meczów w sezonie 2020/21.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?