Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wielkie derby dla Skorpionów! Start zastopowany!

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
Były tysiące świetnie bawiących się kibiców i to obu drużyn, a wynik ważył się do przedostatniego biegu. W żużlowych derbach Wielkopolski PSŻ Poznań pokonał Start Gniezno 48:42.

Spotkanie PSŻ Poznań ze Startem Gniezno miało się odbyć już tydzień temu, ale przełożono je ze względu na fatalne warunki atmosferyczne, jakie przed tygodniem było w Poznaniu. Zmiana terminu na 7 czerwca, czyli niedzielę wyborczą, budziła obawy o frekwencję, ale okazały się one nieuzasadnione. Na Golęcinie zjawiły się tysiące poznaniaków, ale pokaźny dodatkowy zastrzyk finansowy poznańskiemu klubowi zapewniły przede wszystkim prawdziwe tłumy fanów z Gniezna, którzy już przed meczem pokazali, że przyjechali tutaj, aby dobrze się bawić.

Zabawa nie była w głowach zawodników zarówno PSŻ jak i Startu, bo obie drużyny walczą o utrzymanie w I lidze i w derbowym pojedynku nikt nie mógł sobie pozwolić na porażkę. Poznaniakom dodatkowy tydzień przygotowań do meczu zaszkodził, bo w miniony piątek upadek na tremningu zaliczył Łukasz Jankowski i z powodu kontuzji zabrakło go w kadrze na to spotkanie.

Derby oglądał m.in. były lider Skorpionów - Adam Skórnicki.

Mecz zaczął się fatalnie dla gospodarzy. Już niemal tradycyjnie upadek w pierwszym biegu zaliczył Grzegorz Stróżyk. Młody junior tym razem bliskie spotkanie z bandą zaliczył na drugim łuku. W powtórce osamatniony Adam Kajoch przyjechał na metę jako drugi i w efekcie goście prowadzili 4:2.

Poznaniacy wyszli na prowadzenie już po drugim wyścigu. Świetny start zaliczył Mateusz Szcezpaniak, który prowadził od startu do mety, ale kibice bili też brawo Zbigniewowi Sucheckiemu. "Zibi" po nie najlepszym starcie i problemach z motocyklem w kapitalnym stylu ściął po wewnętrznej pierwszy łuk, wyprzedzając jednocześnie Dawida Cieślewicza i Petera Ljunga.

Po piątym biegu było już 19:11 dla gospodarzy, ale gnieźnianie nie zamierzali odpuszczać - udało im się zmniejszyć dystans do sześciu "oczek". Od dziewiątej gonitwy poznaniacy już nie wygrali anie jednego biegu, ale... to samo nie udało się także rywalom! Wszystkie wyścigu kończyły się remisem 3:3 i to najlepiej świadczy o zaciętości tego meczu.

Nie brakowało zresztą momentów dramatycznych. W 10. biegu Kacper Gomólski zaliczył upadek, a przewracający się jego motocykl uderzył w jadącego przed nim Daniela Pytla. Z powtórki zawodniK Startu został wykluczony. Tuż po starcie Pytel ponownie wylądował na bandzie - wydawało się, że popełnił błąd, ale sędziowie dopuścili go do powtórki, co mocno skrytykowali kibice z Gniezna.


W dwukrotnie powtarzanym 10. biegu aż dwa upadki zaliczył Daniel Pytel.

Obie drużyny w tym meczu ciągnęły wyraźne trójki liderów. W PSŻ regularnością zaimponowali Szczepaniak, Trojanowski i Kościuch, a w Starcie - Krzysztof Jabłoński, Peter Ljung i Krzysztof Słaboń.

Poznaniakom zwycięstwo zapewnił remis w 14. biegu, który sprawił, że udało im się utrzymać sześciopunktową przewagę. Tę zresztą udało im się utrzymac już do końca i zwyciężyć 48:42.

- Na pewno było to dla nas ciężkie spotkanie, ale zdawaliśmy sobie sprawę, że jeśli chcemy się utrzymać w I lidze to u siebie musimy wygrywać z każdym, a tym bardziej z drużynami, z którymi wlaczymy o utrzymanie. Zwycięstwo na pewno nas podbuduje przed kolejnymi meczami - zapewnił po meczu Mateusz Szczepaniak, który zdobył dla PSŻ aż 13 punktów.

PSŻ Poznań - Start Gniezno 48:42

PSŻ Poznań:
9. Zbigniew Suchecki (2,1,1,2,0) 6+3
10. Mateusz Szczepaniak (3,2,2,2,2,2) 13+1
11. Norbert Kościuch (1,3,1,3,1,1) 10+2
12. Łukasz Jankowski - ZZ
13. Rafał Trojanowski (3,2,2,1,3) 11+1
14. Adam Kajoch (2,u,1,0,0) 3
15. Grzegorz Stróżyk (w) 0
16. Daniel Pytel (3,2) 5

Start Gniezno:
1. Peter Ljung (1,1,3,0,2,2) 9
2. Dawid Cieślewicz (d,-,1,-) 1
3. Krzysztof Jabłoński (0,3,3,3,1,3) 13+1
4. Piotr Paluch (2,u,-,0,-) 2
5. Krzysztof Słaboń (1,3,0,3,3,0) 10
6. Kacper Gomólski (1,-,-,w,t) 1
7. Linus Ekloef (3,2,0,1) 6
8. Morten Risager (0) 0


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto