Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wołąkiewicz: Powinniśmy strzelić drugiego gola

Paweł Stankiewicz
Hubert Wołąkiewicz: Lechia strzeliła pierwszą bramkę, zaraz drugą i z wygranego meczu zostaliśmy z niczym...
Hubert Wołąkiewicz: Lechia strzeliła pierwszą bramkę, zaraz drugą i z wygranego meczu zostaliśmy z niczym... M. Zakrzewski
To spotkanie miało pokazać, kto ma większe szanse, żeby zagrać w pucharach. My przegraliśmy, a Lechia wygrała i zrobiła krok w tym kierunku - powiedział po meczu w Gdańsku Hubert Wołąkiewicz.

Z obrońcą Kolejorza rozmawia Paweł Stankiewicz

Mieliście mecz pod kontrolą, prowadziliście w Gdańsku, a wracacie do Poznania bez punktów. Co się stało?
Można tak powiedzieć. Strzeliliśmy bramkę i kontrolowaliśmy przebieg tego spotkania. Taka jest jednak piłka nożna. Nie udało nam się zdobyć drugiego gola, a potem zdarzają się różne sytuacje, kiedy rywal strzela przypadkowego gola i idzie za ciosem. Tak było w niedzielę. Lechia strzeliła pierwszą bramkę, zaraz drugą i z wygranego meczu zostaliśmy z niczym.

Zamknęliście sobie drogę do europejskich pucharów...
Na pewno tak. To spotkanie miało pokazać, kto ma większe szanse, żeby zagrać w pucharach. My przegraliśmy, a Lechia wygrała i zrobiła krok w tym kierunku.

Znacie grę Lechii i wiedzieliście, że potrafi w końcówce sięgać po punkty?
Tak, ale nam zabrakło przede wszystkim strzelenia drugiej bramki. To by uspokoiło grę i myślę, że wtedy byśmy wygrali. Szkoda, że po stracie drugiego gola nie udało już się nam wyrównać.

Po zejściu Arboledy pojawiła się jakaś dekoncentracja?
Nie wiem, czy samo zejście Manuela było przyczyną porażki. Dekoncentracja się pojawiła, skoro straciliśmy dwa gole.

Czytaj także: Oceniamy lechitów: Tylko do kilku nie mamy pretensji

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto