- Kaponiera jest tylko przykładem – wyjaśniają organizatorki niedzielnej Wózkowej Masy Krytycznej. – Miejsc w Poznaniu, które matki z wózkami muszą omijać jest zdecydowanie więcej.
W Wózkowej Masie Krytycznej, zorganizowanej w ramach festiwalu No Women No Art, przy współpracy Stowarzyszenia Kobiet Konsola, wzięło udział kilkadziesiąt osób, w tym kilka z dziećmi w wózkach.
Jej uczestnicy wyruszyli z placu Adama Mickiewicza, chcąc dotrzeć do Starej Drukarni.
- Chcemy pokazać, jaka trasę musi pokonać osoba z wózkiem albo na wózku, jeśli chce przejść na drugą stronę ulicy – wyjaśniają organizatorki akcji.
I rzeczywiście, trasa do najkrótszych nie należy. Trzeba przejść do mostu Teatralnego i tam przejść na drugą stronę ulicy Roosevelta. Znajdują się tu niezsynchronizowane ze sobą światła, które pieszym chcącym iść zgodnie z przepisami uniemożliwiają przejście na drugą stronę za jednym razem – trzeba czekać na trzy zmiany świateł, często kilka minut. Jest to na dodatek bardzo niebezpieczne przejście, ponieważ wysepki między pasami ulicy a torowiskiem tramwajów bardzo często nie są w stanie pomieścić wszystkich oczekujących na zmianę świateł pieszych. Tym razem obyło się bez zbędnego czekania, ponieważ przemarsz zabezpieczali policjanci z drogówki, którzy zatrzymali niewielki ruch uliczny, przepuszczając manifestujących na czerwonym świetle.
- Ale normalnie ich tu nie ma – mówi jedna z kobiet. – Przecież z wózkiem nie będę zasuwała tak jak inni na czerwonym, licząc, że nie przejedzie mnie jakiś samochód lub tramwaj.
Masa omija wejście pod rondo Kaponiera, | potem przejście przez ul. Roosevelta. |
Później trzeba było dojść znowu do ronda Kaponiera, pokonując po drodze ulicę Słowackiego, ale ponieważ wejście od strony hotelu Mercure także pozbawione jest zjazdów, skręcamy w ul. Zwierzyniecką. Potem kolejne przejście dla pieszych (przez ulice Mickiewicza), następne przez Zwierzyniecką i od razu kolejne – przez Zeylanda. Na żadnym z nich nie ma sygnalizacji świetlnej. Jak przyznają uczestnicy przemarszu, w powszednie dni czasami trzeba bardzo długo czekać, by bezpiecznie pokonać te ulice. Przede wszystkim za sprawą zwiększonego ruchu drogowego spowodowanego remontem ronda Kaponiera.
ul. Słowackiego | ul. Mickiewicza |
Potem zostaje już tylko prosty odcinek chodnika i jesteśmy na miejscu.
- W tym roku władze Poznania chcą ograniczyć wydatki na odśnieżanie chodników. Chcielibyśmy, żeby urzędnicy Wydziału Komunikacji chociaż raz postarali się przejść zimą z wózkiem z dzieckiem albo na wózku inwalidzkim. Żeby zobaczyli, jaki to jest wysiłek i jak miasto jest niedostępne dla mieszkańców – mówiły przez megafon uczestniczki marszu.
ul. Zwierzyniecka | ul. Zeylada |
- Jest wszędzie trudno – przyzanje Karolina, która z dzieckiem w wózku pokonała trasę Masy Krytycznej. - Na Dąbrowskiego, na całych Jeżycach nie ma ani jednej piekarni bez schodków. Dworzec to jest masakra.
Zobacz relację filmową z Wózkowej Masy Krytycznej:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?