Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wspomnienie o Stefanie Stuligroszu

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
Stefan Stuligrosz
Stefan Stuligrosz archiwum/eM
W minionym roku zmarło wielu zasłużonych poznaniaków, ale szczególnie dotknęło nas odejście Stefana Stuligrosza.

Założyciel i dyrygent chóru Poznańskie Słowiki zmarł w Puszczykowie 15 czerwca. 26 sierpnia skończyłby 92 lata.

- To wielka strata - mówił na wiadomość o jego śmierci prezydent Ryszard Grobelny. - Odeszła niesamowita osobowość, jeden z najwybitniejszych poznaniaków. Pozostaje wierzyć podobnie jak wierzył prof. Stuligrosz, że nigdy się w całości nie odchodzi, że myśl i idee zostają i muzyka, którą zaszczepił wielu ludziom po prostu w Poznaniu pozostanie.

Zgodnie z wolą rodziny Stefan Stuligrosz spoczął w rodzinnym grobie na cmentarzu na Junikowie. W pogrzebie wzięli udział m.in. minister kultury Bogdan Zdrojewski, doradca prezydenta RP Jerzy Smoliński, władze miasta i województwa. Byli też mieszkańcy Poznania oraz członkowie chóru prowadzonego przez profesora.

- Artyści tej miary najczęściej podróżują w poszukiwaniu nowych wyzwań – mówił na jego pogrzebie minister Bogdan Zdrojewski. - Pan profesor też się poruszał, ale jako ambasador polskiej kultury, jako ten, który swoi talentem i pracą dzieli się i buduje pozycję państwa polskiego we wszystkich możliwych zakątkach świata - to nadzwyczajne ministerstwo spraw zagranicznych polskiej kultury.

Profesor Stuligrosz oprócz Poznańskich Słowików prowadził okresowo Chór Mieszany im. Stanisława Moniuszki, Chór Męski "Echo", Chór Politechniki Poznańskiej. Tytan pracy i entuzjazmu artystycznego, był także w latach 1953-1963 kierownikiem Redakcji Muzycznej Rozgłośni Poznańskiej Polskiego Radia, a od 1971 roku do 1990 roku - prezesem Poznańskiego Towarzystwa Muzycznego im. Henryka Wieniawskiego.

Skomponował blisko 600 utworów na chór a capella, z towarzyszeniem fortepianu, organów i orkiestry. Opracował dziesiątki kolęd i pieśni.

Z muzyką był związany od najmłodszych lat. W czasie II wojny światowej śpiewał w konspiracyjnym chórze w poznańskich kościołach. Po zakończeniu wojny rozpoczął wyższą edukację muzyczną. Przebiegła ona błyskawicznie: w 1951 r. uzyskał dyplom z muzykologii na Uniwersytecie im. A. Mickiewicza w Poznaniu, a dwa lata później dyplomy z dyrygentury symfonicznej, śpiewu solowego oraz fortepianu i teorii muzyki.

W tym czasie chór chłopięco-męski Stefana Stuligrosza liczył już 80 śpiewaków. Jego pierwszym znaczącym sukcesem w skali ogólnopolskiej stał się gościnny występ w Filharmonii w Warszawie w 1949 roku. Poznań był z Chóru Stuligrosza dumny i zaczął ich nazywać "Poznańskimi Słowikami". Zespół trafił wkrótce pod opiekuńcze skrzydła Filharmonii Poznańskiej. I jest tak do dzisiaj, o czym, poza wspólnymi koncertami, świadczy oficjalna nazwa: Chór Chłopięcy i Męski Filharmonii Poznańskiej "Poznańskie Słowiki".

Za swoją działalność został odznaczony m.in. Orderem Orła Białego, Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski, Złotym Medalem Zasłużonego Kulturze Gloria Artis.

Zobacz też:
Ostatnie pożegnanie prof. Stefana Stuligrosza

- Żegnamy dziś nadzwyczajne ministerstwo spraw zagranicznych polskiej kultury - mówił na cmentarzu Junikowskim minister kultury Bogdan Zdrojewski.

**

**

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto