Zobacz więcej filmów w serwisie Glos.tv:
Protestowali w sprawie szczepień
Wybuch bomby w Komornikach
Koniec procesu o zabójstwo
Wielkopolscy aptekarze protestują, w odpowiedzi na apel Naczelnej Rady Aptekarskiej, codziennie na godzinę zamykają swoje apteki. Powodów protestu jest kilka. Najważniejszy to obciążenie właścicieli aptek odpowiedzialnością finansową za wydawanie leków na podstawie błędny w wypisanych recept.
Farmaceuci czują się oszukani. Jak twierdzą, rząd pracując nad nowelizacją ustawy refundacyjnej pomimo wcześniejszych obietnic nie uwzględnił w żadnego z ich postulatów.
Główny postulat to zniesienie kar dla aptekarzy za sprzedaż leków refundowanych ze źle wypisanych recept. Karanie nas za błędy na receptach to absurd, podkreśla prezes Wielkopolskiej Izby Aptekarskiej Tadeusz Bąbelek.
Na razie protest ogranicza się do zamykania aptek na godzinę. Codziennie między godziną 13 a 14 wydawane są tylko leki ratujące życie. Aptekarze nie wykluczają jednak zaostrzenia protestu.
Minister sportu i turystyki Joanna Muchasprawdzała stan przygotowań Poznania do czerwcowych mistrzostw Europy w piłce nożnej. Wiadomo, choć dowodów na to nie ma, bo minister dość skutecznie unikała obiektywów, że w ramach wizyty w naszym mieście zwiedziła najważniejsze inwestycje realizowane na Euro. Ogólnie ocena wypadła dobrze.
Zdaniem pani minister wszystko powinno się udać. Jedyne co budzi pewne obawy to napięte terminy niektórych inwestycji. Pierwszym punktem wizyty minister Muchy było lotnisko Ławica. Z Ławicy Joanna Mucha udała się na stadion przy Bułgarskiej. Tam minister Mucha rozmawiała między innymi na temat kiosków kateringowych i pozostałych do zakończenia robót wokół stadionu.
Poza lotniskiem i stadionem minister obejrzała też m.in. dworzec oraz plac wolności, gdzie zorganizowana zostanie strefa kibica.
Zmiana na stanowisku zastępcy prezydenta miasta Poznania. Od czwartku wiceprezydentem odpowiedzialnym za sport oświatę i kulturę jest Dariusz Jaworski. Piastujący do tej pory to stanowisko Sławomir Hinc, we wtorek ogłosił rezygnację. W swoim oświadczeniu szczegółowo wyjaśniał powody tej decyzji.
Chodziło przede wszystkim o różnice między nim a prezydentem Ryszardem Grobelnym. W ostatnim czasie - jak zaznaczył Hinc było ich coraz więcej a dotyczyły m.in. reformy oświaty czy kształtu tegorocznego budżetu.
Podczas konferencji byłego już wiceprezydenta wspierał radny PO Juliusz Kubel, który podkreślał, że większość błędów, za które obwinia się Hinca w rzeczywiście nie on popełnił. Dotyczy to m.in. zamieszania wokół konkursu na dyrektora CK Zamek.
Prezydent Ryszard Grobelny nie chciał komentować wypowiedzi Sławomira Hinca i zarzutów formułowanych pod jego adresem.
Jaworski jest dziennikarzem. Był zastępcą redaktora naczelnego poznańskiego oddziału "Gazety Wyborczej" oraz "Tygodnika Powszechnego". Od 1 kwietnia ubiegłego roku pełnił funkcję dyrektora Wydawnictwa Miejskiego Posnania.
Tragedia w Puszczykowie.15-letni Mikołaj O. który w poniedziałek wieczorem wyszedł z domu i nie wrócił został znaleziony martwy w pobliskim zagajniku. Sprawę bada prokuratura. Śledztwo prowadzone jest pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci. Dokładna przyczyna zgony nastolatka nie jest na razie znana.
Mikołaja zaczął szukać w poniedziałek wieczorem ojciec. Niestety bez rezultatu. Zadzwonił więc na policję, która natychmiast rozpoczęła poszukiwania.
Chłopca znaleziono z reklamówką, owiniętą wokół głowy. Początkowo śledczy zakładali, że chłopak popełnił samobójstwo. Udział w tragedii osób trzecich wykluczono, bo na ciele nie znaleziono widocznych obrażeń.
Jedna z wersji zakłada, że chłopak był prześladowany przez innych uczniów. Powodem szykan miały być jego rude włosy. Koledzy Mikołaja zaprzeczają, twierdząc, że nie zauważyli by był gnębiony.
Prokuratura zamierza przesłuchać kolegów Mikołaja i nauczycieli, by ustalić czy chłopak rzeczywiście był prześladowany. Dokładną przyczynę zgonu wskażą badania toksykologiczne i histopatologiczne. Przeprowadzona w czwartek sekcja zwłok nie dała jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie.
Stresującą noc przeżyli mieszkańcy jednego z osiedli w Komornikach Około godziny drugiej pod jednym z zaparkowanych pod domem samochodów wybuchła bomba. Mieszkańcy od razu wezwali policję
Wydarzenie mocno przestraszyło sąsiadów, jednak jak się okazuje, nie było to dużym zaskoczeniem. Wybuch był powtórzeniem wydarzenia sprzed roku. W październiku 2010 roku, bomba wybuchła pod tym samym samochodem. Wówczas uszkodziła 8 samochodów. Teraz zniszczone zostały dwa pojazdy. Okazuje się, że użytkownik auta jest już znany policji:
Użytkownik samochodu nie chce współpracować z policją. Pan Tomasz, z którym udało nam się porozmawiać ma o nim dobre zdanie. Niektórzy jednak odmawiali komentarza na jego temat.
Sprawę wybuchu bomby pod samochodem bada policja, jednak postawa poszkodowanego mocno utrudnia pracę mundurowych. Jeśli wydarzenie z nocy uznać za zastraszenie to można mówić o sukcesie sprawców.
Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?