Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wykolejenie pociągu we Wronkach. Problemy pasażerów

Jerzy Nowakowski
Marcin Pomianowski, Jerzy Nowakowski, WRD KP Szamotuły
Wykolejony pociąg we Wronkach i zablokowana trasa Poznań – Szczecin spowodowały olbrzymie problemy nie tylko dla PKP, ale przede wszystkim pasażerów. Brakuje przede wszystkim informacji. Część pociągów jest odwoływana bez przekazania tego pasażerom.

Po wykolejeniu we Wronkach 12 węglarek z pociągu towarowego jadącego do Świnoujścia, linia na odcinku między Szamotułami a Krzyżem jest wciąż kompletnie zablokowana.
- Przewozy Regionalne zorganizowały autobusową komunikację zastępczą na odcinku Wronki – Miały. Czas przejazdu jest dłuższy o około 45 min. PKP IC organizuje komunikację zastępczą na odcinku Szamotuły – Krzyż lub pociągi jadą zmienioną trasą przez Rzepin – Kostrzyn. Czas przejazdu jest dłuższy o około 120 min. Przewoźnicy wzajemnie honorują bilety na trasie Poznań – Szczecin – podaje Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy PKP PLK S.A. - Wzmocniono zespoły pracowników odpowiedzialne za wygłaszanie komunikatów. Przewoźnik PKP IC w opóźnionych pociągach wydaje napoje. Podobne działania prowadzone są na większych dworcach Stargard, Szczecin, Piła, Poznań, Bydgoszcz, Warszawa, Ostrów Wielkopolski, Katowice, Kraków, Tarnów.

Mniej optymistycznie do sprawy podchodzą pasażerowie, których spotkaliśmy na dworcu w Szamotułach.
- Rano to był tam Argameddon – mówią nam okoliczni pracownicy. - Ludzie chodzili do nas do toalety, bo nie mieli się gdzie załatwić. Było stanowczo za mało autobusów aby przewieźć wszystkich, którzy na przykład jechali do pracy do Wronek.
Później sytuacja się poprawiła, ale pasażerowie skarżyli się na brak informacji.
- Jedziemy z Warszawy do Szczecina i tu nas wysadzili z pociągu. Czekamy na autobus – mówili pasażerowie, których pociąg dowiózł do Szamotuł. - Problemem jest informacja, a w zasadzie jej brak. Ma być nadany jakiś komunikat, ale od nikogo nic się nie można dowiedzieć, bo wszystko, łącznie z kasami jest pozamykane – skarżyli się.
- Od godziny 16 usiłuję wyjechać z Wronek w stronę Szczecina – mówił nam o 17.30 Marcin Pomianowski. - Jadę po córkę i nie wiem kiedy dojadę. Z rozkładu w tym czasie wypadły już trzy pociągi. Na stacji stoją dwa składy, ale nie wiadomo kiedy ruszą i który pierwszy. Nikt nic nie wie i nie informuje – dodaje.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto