Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wynajmij sobie... męża

Justyna Laskowska
Justyna Laskowska
Masz problem z naprawą cieknącego kranu, a mąż nie reaguje na twoje prośby? Nie musisz go więcej prosić - możesz wynająć "męża na godziny".

Nazwa "mężowie na godziny" brzmi dość intrygująco i tajemniczo. Co właściwie robi taki mąż i dlaczego kobiety miałyby chcieć go wynająć?

"Mąż na godziny" to firma, która świadczy usługi złotej rączki dla pań. Mężowie, którzy potrafią naprawić niedomykające się okno albo zacinający się zamek, postanowili zarobić na swoich umiejętnościach.

Panowie strzeżcie się i spełniajcie prośby swoich żon, bo "mężowie na godziny" działają już w 13 miastach w Polsce, m.in. w Katowicach, Bielsku Białej, Łodzi, Krakowie czy Wrocławiu. Niedawno do tej grupy dołączył również Poznań.

Koordynatorem "mężów" w Poznaniu jest Jakub Osztynowicz. To on wysyła ich tam gdzie są potrzebni, albo sam naprawia drobne usterki.
- Informacje o działalności "mężów na godziny" znalazłem w Internecie – wyjaśnia. – Temat wydał mi się dość ciekawy, a że lubię majsterkować, postanowiłem dołączyć do silnej ekipy mężów. Na razie traktuję tę pracę jako dodatkowe zajęcie, ale jeżeli wszystko będzie się rozwijało w takim tempie, jakim się rozwija, to nie będę miał czasu na nic innego.

Bo okazuje się, że na dodatkowego męża jest spore zapotrzebowanie.
- Panie wynajmują "męża na godziny" do najróżniejszych czynności – wyjaśnia Jakub Osztynowicz. – Czasami chodzi o drobne naprawy jak np. powieszenie kilku obrazów, naprawienie cieknącego kranu, czy zatkanej umywalki, ale jesteśmy też wzywani do znacznie cięższych prac jak np. remont mieszkania.

Fakt, czasami w domu mężczyzna się przydaje. Ale czy nie lepiej poprosić o pomoc znajomego, albo własnego męża? Tym bardziej, że "mąż do wynajęcia" od godziny pracy bierze 49 zł. Czy kobiety będą chciały płacić tyle za wymianę żarówki?
- Zapotrzebowanie na usługi mężów na godziny jest i będzie, bo nawet jeżeli mąż jest w domu, to z reguły jest zmęczony po pracy i nie ma siły na naprawienie rzeczy, o które prosi go żona, albo też nie zna się na tym – wyjaśnia Osztynowicz. – Poza tym jest dużo samotnych kobiet, które mają problem ze światłem, kranem, czy obrazkiem na ścianie, a czasem głupio jest prosić o pomoc sąsiada.

Poza tym niektórych prac sąsiad nie jest w stanie wykonać, a na fachowców trzeba długo czekać. Mąż do wynajęcia stara się przybyć z pomocą tak szybko jak to możliwe. Poza tym jest fachowcem od wszystkiego i potrafi naprawić kilka usterek w ciągu jednej wizyty.

- Pewnego razu pani wezwała mnie do uszczelnienia wanny jacuzzi. W dość ekskluzywnej łazience unosił się smród zgnilizny i pleśni. Żeby zlokalizować przyczynę tego zapachu musiałem zerwać kilka płytek i wyciąć otwór w drewnianej płycie, na której się trzymały – tłumaczy Osztynowicz. - Po wykonaniu tych wszystkich czynności okazało się, że zabudowa mimo iż była bardzo ładna, była wykonana niezgodnie z jakimikolwiek zasadami budowlanymi i wszystko zgniło od środka. Musiałem zburzyć  ściankę pięknie wykończoną płytkami naokoło wanny, uszczelnić ją i zlikwidować wyciek i dopiero udało się usunąć przykry zapach.

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto