Za wypadek na ulicy Hetmańskiej w Poznaniu zarzut usłyszała motornicza tramwaju. Na początku czerwca tramwaj śmiertelnie potrącił 8-letniego Jasia. Motornicza wjechała na skrzyżowanie na czerwonym świetle, ale również chłopiec miał czerwone światło. - Motornicza jest podejrzana o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Potwierdziła, że potrąciła chłopca, ale to nie oznacza jeszcze, że przyznała się do winy - mówi prokurator Michał Smętkowski, rzecznik poznańskiej Prokuratury Okręgowej.
Czytaj też: Wypadek na Hetmańskiej: motornicza tramwaju miała czerwone światło!
- Potwierdziła okoliczność nie budzącą wątpliwości, czyli fakt, że potrąciła chłopca. Potwierdziła również, że wjechała na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Nie oznacza to jeszcze, że przyznała się do winy. Zgłosiła wnioski dowodowe domagając się przesłuchania kilku świadków. Prokuratura wykona te czynności - zapowiada prokruator Michał Smętkowski, rzecznik poznańskiej Prokuratury Okręgowej.
Czytaj więcej: Tragicznie zmarły 8-latek też miał czerwone światło
Niebawem prokuratura podejmie decyzję o ewentualnym powołaniu biegłego, który miałby zrekonstruować przebieg tragicznego wypadku. Śledztwo trwa.
Zobacz zdjęcia z miejsca wypadku:
Jesteś świadkiem wypadku? Zobacz, jak udzielić pierwszej pomocy:
Sprawdź też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?