Jak co pięć lat Poznań stał się tego roku w październiku skrzypcową stolicą świata. Jutro wieczorem dowiemy się, kto z 12 finalistów okazał się najlepszym skrzypkiem. Od początku konkursu jurorzy i obserwatorzy podkreślają jego wysoki poziom. Mówi się o wysypie talentów.
Do I etapu przystąpiło 46 młodych wirtuozów zakwalifikowanych przez Shlomo Mintza. Szybko okazało się, że tegoroczny poziom jest bardzo wysoki i jury dopuściło do II etapu nie 12, ale 14 skrzypków. Połowa spośród finalistów nie przekroczyła 20 roku życia, a dwie najmłodsze finalistki mają 15 lat. Obecny konkurs pozwolił odkryć nowe talenty i to talenty bardzo młode. Aula UAM, gdzie odbywają się wszystkie przesłuchania jest pełna, ale też i koncerty na orkiestrę są najbardziej atrakcyjną formą konkursu. Ale konkurs to nie tylko koncerty, jurorzy i skrzypkowie. Niemal przez całą dobę pracuje biuro konkursu, czuwa dyżurny lutnik Benedykt Niewczyk. - Raz musiałem błyskawicznie podczas prezentacji wymienić zerwaną strunę w skrzypcach Anny Wandtke. Gdy to zrobiłem, maestra Wanda Wiłkomirska była zdziwiona, że wszystko jest w porządku, bo przeważnie po tak szybkiej wymianie skrzypce nie stroją. To właśnie jest tajemnicą firmy.
Na zwycięzcę czeka 25 tys. dolarów, ale oprócz nagrody głównej i pięciu pozostałych finałowych są też nagrody pozaregulaminowe Jedną z nich są srebrne skrzypce ufundowane przez poznańską firmę Wojciecha Kruka.
prof Antoni Cofalik
skrzypek
Są lata tłuste i chude. To, że więcej niż przewiduje regulamin skrzypków znalazło się w II etapie, świadczy o wysokim poziomie konkursu, że gra na nim dużo talentów. Moim zdaniem, ten konkurs jest porównywalny z Konkursem z roku 1952, kiedy triumfowali Igor Ojstrach, Julian Sitkowiecki i Wanda Wiłkomirska.
Shlomo Mintz
przewodniczący jury
II etap przyniósł wiele zaskoczeń i niespodzianek, bo trudno dokonywać jest oceny skrzypka pod każdym kątem. Jury składa się z profesjonalistów i nie obyło się bez poważnych dyskusji, aby do etapu finałowego wybrane zostały najwłaściwsze osoby. Dla mnie jako muzyka wyniki są nieco rozczarowujące. Nie odzwierciedlają tej fantastycznej iskry, jaka objawiła się w pierwszym etapie.
Jadwiga Kaliszewska
jurorka
Konkursy Wieniawskiego są za każdym razem inne i myślę, że inność tego jest sprawą jego historii. W gronie jurorów są osoby znane w świecie. To gwarantuje nam obiektywność. Oprócz tego mamy zupełnie oryginalny, inny niż w poprzednich konkursach program. Przede wszystkim czekamy na nowe talenty. Już dziś można sądzić, że będzie to grupa następnych wspaniałych utalentowanych ludzi, którzy zostaną w naszej pamięci długo.
Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?