Z Reissem w ataku na Amikę

Dla Lecha będzie to mecz prawdy. Porażka spowoduje, że trzeba będzie zapomnieć
o walce o czołowe miejsca w lidze.

Piłkarze Lecha mają świadomość, że bardzo zawiedli swoich kibiców podczas ligowej inauguracji. Nie chodzi nawet o wynik, bo niespodzianki są nieodłącznym elementem sportowej rywalizacji, ale o styl, w jakim ulegli Górnikowi. Kapitan Lecha Piotr Reiss otwarcie skrytykował postawę swoich kolegów. On jako jeden z nielicznych mógł opuszczać stadion z podniesioną głową. Nikt nie może mu zarzucać braku ambicji i koncentracji.

Również trener Pala był zdegustowany postawą kilku swoich graczy. Mecz z Górnikiem to już jednak historia. Nadszedł czas zmian i rehabilitacji.

Roszady w pomocy

Najważniejsza zmiana dotyczy linii pomocy. Piotr Reiss, który w meczu z Górnikiem pełnił rolę rozgrywającego przesunięty zostanie do ataku. Jego miejsce zajmie Piotr Jacek. Lech zagra więc w środku parą dwóch defensywnych pomocników.

- Nastawiamy się na defensywną taktykę. Amica ma bardzo dobry środek pola. Musimy zniwelować tę przewagę i skoncentrować się na kontratakach - powiedział trener Pala. Zadanie numer 1 Lecha we Wronkach to przede wszystkim nie przegrać! Zobaczymy więc jak poznaniacy potrafią ,,burzyć’’. Może z takim efektem jak Górnik?

Piątek w piątek?

Do tego potrzeba pewnego bramkarza, zdecydowanej gry stoperów i przynajmniej jednego szybkiego napastnika. Tyrajski w pierwszym meczu popełnił błąd. Czy to oznacza, że w piątek swoją szansę otrzyma Waldemar Piątek? Decyzja zapadnie w ,,Green Hotelu’’ gdzie do meczu przygotowywać będą się lechici.
Miejsce w ataku raczej straci Zbigniew Zakrzewski. Strzelił co prawda bardzo ładnego gola, ale miał mnóstwo strat piłki. Partnerem Reissa będzie więc albo Krzysztof Gajtkowski albo Bartosz Ślusarski. Wybór jest trudny, bo
obaj nie grzeszą już od dawna skutecznością strzelecką.

Świerczewski w przyszłym tygodniu

Być może z Lechem wybierze się do Wronek Piotr Świerczewski, który w piątek przyjedzie do Poznania omawiać swój transfer do Kolejorza. Działacze poznańskiego klubu twierdzą, że już porozumieli się z 74-krotnym reprezentantem Polski w sprawie jego indywidualnego kontraktu i zapewniają, że żądania zawodnika nie są wcale wygórowane. ,,Świr’’ jednak zasiądzie na trybunach. Chce rozpatrzyć swoje wszystkie oferty zagraniczne i dopiero w przyszłym tygodniu podejmie ostateczną decyzję.

,,Zasłona dymna’’ czy poważne problemy?

Zdecydowanym faworytem bukmacherów jest w derbach Amica (za 1 zł płacili wczoraj 1,65 zł za zwycięstwo gospodarzy, 3,20 zł za remis i 4,9 zł za zwycięstwo Lecha). Poznaniacy nie wygrali we Wronkach od 11.05. 1996 roku!

- W derbach nie ma pewniaków. Lecha nigdy nie można lekceważyć. Spodziewam się ciekawego i zaciętego meczu tak jak wiosną. Wiem, że poznaniacy pałają żądzą rewanżu, a my mamy pewne problemy - powiedział trener Amiki Stefan Majewski.
,,Dokotor’’, który zbudował znowu bardzo groźny zespół przyznał, że ostatnio z powodu choroby nie trenował Paweł Kryszałowicz, a Marcin Burkhardt ma naciągnięte mięśnie przywodziciela. Czy to ,,zasłona dymna’’ czy poważne problemy przekonamy się jutro.