Sprawa ciągnęła się już od dłuższego czasu. Początkowo wydawało się, że główną kwestią sporną jest nie wysokość kontraktu, ale jego długość. Klub biorąc pod uwagę wiek piłkarza, chciał z nim przedłużyć kontrakt jedynie o rok, a zawodnik liczył na dłuższy kontrakt. Wszystkie rozmowy kończyły się fiaskiem i postanowiono je wznowić po zakończeniu sezonu.
Dziś dyrektor sportowy Lecha, Marek Pogorzelczyk poinformował, że Zając odrzucił ofertę klubu mimo propozycji dwuletniej umowy.
Wychowanek Startu Łódź na brak ofert nie narzeka i podobno interesuje się nim także Wisła Kraków. Lech ma już następcę dla „Kicaja” – jest nim Sławomir Peszko, który już zimą podpisał kontrakt z Kolejorzem, ale na Bułgarskiej zamelduje się dopiero 1 lipca. Klub jednak zapewne i tak będzie szukał kolejnego prawego pomocnika.
Wczoraj klub z Bułgarskiej opuścił Emilian Dolha, z którym rozwiązano kontrakt.Więcej na ten temat w artykule
Dolha już nie jest zawodnikiem Lecha
Od redakcji:
Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto!
Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów, nadsyłania materiałów foto oraz video. Czekamy na Wasze filmiki nakręcone kamerą, cyfrowym aparatem fotograficznym bądź telefonem komórkowym.
Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich eMeMki! Pokażcie innym to co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje Miasto!
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?