Zdobyć Wiedeń

Hokeiści na trawie poznańskiego Pocztowca rozpoczynają dzisiaj walkę
o Klubowy Puchar Europy. Turniej odbywa się w Wiedniu.

Pocztowcy dotarli do stolicy Austrii wczoraj wczesnym popołudniem, po trzynastogodzinnej podróży. Członkowie ekipy obawiali się nieco podróży przez Czechy, ale na szczęście drogi u naszych południowych sąsiadów były przejezdne, chociaż zasp śnieżnych nie brakowało. Wieczorem o godz. 19.00 poznaniacy trenowali w Wiener Stadthalle, gdzie dzisiaj rozpocznie się kolejny turniej o halowy Klubowy Puchar Europy.

Początek z Portugalczykami

Pocztowiec zagra w grupie eliminacyjnej A, razem z: Club an der Alster Hamburg, WAC Wiedeń i AD Lousada (Portugalia). W grupie B zagrają: Lille HC (Francja), Oranje Zwart (Holandia), Rottweiss Wettingen (Szwajcaria) i Orient Lyngby (Dania). Pierwszy mecz podopieczni trenera Zbigniew Rachwalskiego rozegrają o godz. 13.00 z Portugalczykami. Drugim rywalem poznaniaków będzie Alster (godz. 19.00), natomiast pojedynek z WAC Wiedeń odbędzie się w sobotę o godz. 12.00. Po tych pojedynkach okaże się, które miejsce zajmie Pocztowiec w grupie i o jakie miejsca będzie grał w dalszej części imprezy.

Dobrze przygotowani

Dla poznaniaków będzie to już jedenasty start w halowych rozgrywkach pucharowych. Warto przypomnieć, że w 2003 roku w Hamburgu Pocztowiec zdobył Puchar Europy, co jest największym osiągnięciem w historii tej dyscypliny. W 2001 roku Pocztowiec zajął drugie miejsce, natomiast w latach 1995 i 1998 - plasował się na trzecim stopniu podium. Można zaryzykować twierdzenie, że drużyna jest zaprawiona w bojach o halowe trofeum na Starym Kontynencie. Trener Rachwalski jest przekonany, że jego drużyna także w tym roku powinna powalczyć o podium: - Jesteśmy dobrze przygotowani do turnieju. Morale drużyny podniosło się po dramatycznych i zwycięskich bojach z Grunwaldem w mistrzostwach Polski. W Wiedniu na pewno łatwo nie będzie. Do osiągnięcia sukcesu niezbędna będzie koncentracja w każdym momencie na boisku. Uważam, że stać nas na miejsce w czołowej czwórce imprezy - zakończył szkoleniowiec Pocztowca.

Nie zlekceważą

Jak będzie przekonamy się w niedzielne popołudnie. Na razie poznaniacy muszą dobrze rozpocząć turniej meczem z AD Lousada. Portugalczycy z pewnością nie należą do mocarzy, ale nie można ich zlekceważyć. Laskarze Pocztowca zdają sobie z tego doskonale sprawę i obiecują poważne potraktowanie rywala. Wieczorem będzie trudniej z ekipą Alster. W styczniu tego roku obie drużyny spotkały się już w finale międzynarodowego turnieju w tej samej hali w Wiedniu. Wtedy Niemcy byli lepsi o jedną bramkę. Dzisiaj wcale nie musi być tak samo.

Pocztowiec w Wiedniu

bramkarze: Paweł Sobczak, Arkadiusz Matuszak;
gracze z pola: Zbigniew Juszczak, Łukasz Wybieralski, Dariusz Rachwalski, Rafał Grotowski, Krzysztof Wybieralski, Dariusz Małecki, Krzysztof Rachwalski, Marcin Michniak, Mirosław Juszczak, Tomasz Cichy.