W 26. minucie meczu z Polonią przy wyskoku do piłki napastnik Czarnych Koszul Daniel Gołębiewski dość brutalnie uderzył Zlatko Tanevskiego w twarz, za co obejrzał żółtą kartkę. Obrońca Lecha był dość długo opatrywany przez lekarzy, ale wrócił na boisko i dograł spotkanie do końca pierwszej połowy. W szatni zgłosił jednak trenerowi, że nie najlepiej się czuje i na drugą połowę już nie wybiegł – został zmieniony przez Bartosza Bosackiego.
Macedończyk został przewieziony do szpitala na dokładne badania – lekarze obawiali się, że mogło dojść do wstrząśnienia mózgu. Okazało się jednak, że stoper Lecha ma złamany nos.
- Czeka go jeszcze konsultacja laryngologiczna, po niej dowiemy się kiedy będzie mógł wrócić do treningów – wyjaśnia na oficjalnej stronie klubowej lekarz Lecha, dr Andrzej Pyda.
Choć to bolesny uraz, nie jest wykluczone, że Tanevski będzie mógł być brany pod uwagę na ostatni ligowy mecz z Cracovią. Wydaje się jednak, że w najlepszym razie usiądzie na ławce rezerwowych, a w pierwszej jedenastce zastąpi go Bartosz Bosacki.
Zobacz też: |
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?