Zniszczono wielkie lustra niedaleko Kaponiery

- Uszkodzone lustra będą wymienione – zapowiada Justyna Zadworna z Wielkopolskiego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych. – W ciągu dwóch tygodni wszystko powinno wrócić już do normy.

Gigantyczne lustra przy rondzie Kaponiera zamontowane zostały w kwietniu ubiegłego roku. Ich autorem jest profesor Jan Berdyszak z poznańskiej ASP, który realizując projekt miał na celu pokazać mieszkańcom Poznania efemeryczność, krótkotrwałość obrazów, jakie każdego dnia obserwujemy, przechodząc przez ten fragment miasta.

W długi majowy weekend ktoś zniszczył dwa z siedmiu obiektów.

- Sprawę zgłosimy na policję. W rejonie luster jest monitoring, dlatego jesteśmy dobrej myśli, że uda się ustalić sprawcę, bądź sprawców tego zajścia – stwierdza Justyna Zadworna.

To nie pierwszy przypadek wandalizmu, z jakim spotyka się Wielkopolskie Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych, promujące w Poznaniu sztukę współczesną w miejskich przestrzeniach. Systematycznie niszczona jest rzeźba Sylwestra Ambroziaka w parku Sołackim, przedstawiająca obejmujące się dwie nagie kobiety.

- Pomnik Ambroziaka myjemy mniej więcej dwa razy w tygodniu - mówi Piotr Voelkel, biznesmen, członek Zachęty. - Środowisko Sołacza, zjednoczone wokół koleżanek w gustownych beretach, permanentnie nas atakuje. Dlaczego dwie kobiety się przytulają? Czemu mają takie twarze? Dlatego, w ramach tej dyskusji, co parę dni buch w pomnik atramentem.

Z Piotrem Volkelerem rozmawialiśmy przy okazji odsłonięcia rzeźby Golem autorstwa Davida Cernego w Alejach Marcinkowskiego. Nie mogło nie paśc pytanie o to, czy nie obawia się zniszczenia metalowej konstrukcji.
- Oczywiście, że będzie zniszczony - odpowiada bez wahania Piotr Voelkel.

Czy miasto się wstydzi Golema? Tym razem to David Cerny, skandalizujący czeski artysta został zaskoczony. Jego rzeźba - Golem, zamiast stać w ustalonym miejscu, została przez miasto wstydliwie schowana między drzewa.

Nagie kobiety w parku Sołackim - Musimy inwestować w sztukę współczesną, tak jak inwestujemy w nowoczesne tramwaje, a nie w dyliżanse – mówi Piotr Voelkel. Poznań wzbogacił się o trzy nowe instalacje artystyczne.