Agata Tkaczyk: inspirują mnie modele

Prace Agaty Tkaczyk obecne na tej wystawie zwracają uwagę nie tylko ze względu na ich jakość, głębię czy poziom techniczny. To, co przede wszystkim rzuca się w oczy, to kontrast: z jednej strony ascetyczny, zachwycający oszczędnością kreski i czystością rysunku  cykl "Lolita", a z drugiej - niesamowicie dynamiczny, wręcz pulsujący pasją, kolorami i energią obraz "Dominika".

- To model lub modelka mnie inspiruje - mówi artystka. - Skupiam się na obserwacji ludzi i staram się to oddać w moich pracach.

To, co można zobaczyć na wystawie "One", to najnowsze dzieła młodej artystki. Jak wyjaśnia ze śmiechem, rysunki są jej pracą domową, przygotowaną na zajęcia. Jest z nich zadowolona, ale co do udziału w tej wystawie miała wątpliwości.
- Bałam się tego zestawienia moich prac i dzieł starych mistrzów - wyjaśnia. - Jeszcze mam tremę!

Z klasycznym spokojem i uporządkowaniem rysunków kontrastuje żywiołowy i pełen barw portret małej kobiety, czyli Dominiki.
- Kolory nakładam bardzo spontanicznie - mówi Agata Tkaczyk. - Barwa jest zawsze swoistą prowokacją, ale w przypadku świata dziecka te żywe kolory podkreślają jego charakter, dynamikę, wiek i sposób widzenia świata w tym wieku. Przy martwej naturze pojawiają się szarości...

Ta wystawa jest bardzo ważnym etapem w twórczości młodej artystki.
- Bardzo dużo mi to dało - przyznaje Agata Tkaczyk. - Doświadczenie, inne spojrzenie na to, co się lubi. No i na pewno wzbogaci to moją pracę dyplomową. Być może jej tematem będą związki kobiety i mężczyzny...

Joanna Marcinkowska: portretowanie bliskich to duża przyjemność Lubi malować portrety, można nawet powiedzieć, że się w nich specjalizuje. Choć na ten wystawie prezentuje akurat portrety kobiet, to tak naprawdę płeć portretowanego nie ma dla niej znaczenia. Liczy się ładunek emocjonalny.

Portret poprzez tkaninę Jest studentką piątego roku poznańskiej ASP, ale na koncie ma już kilka znaczących wystaw, a jej prace należą do tych, których się nie zapomina. Bo Anna Markowiak w oryginalny sposób łączy malarstwo i tkaninę.

Kobiety opanowały Artykwariat Są piękne i nieco brzydsze, starsze i młode, ubrane i nie, ale wszystkie zasługujące na uwagę. "One" - taki tytuł nosi wystawa portretów kobiet, jaką można oglądać w galerii Artykwariat.