Baby boom w poznańskim zoo! Oto nowi mieszkańcy naszego ogrodu

Dziesięć dni temu stado baktrianów, czyli wielbłądów dwugarbnych powiększyło się o wielbłądzicę Galię (czyt. Galiję). Nowa mieszkanka ma się dobrze, na razie spędza czas z mamą Gają i powoli zapoznaje się ze stadem.

Wielbłądzie stado z poznańskiego zoo składa się z ośmiu dorosłych wielbłądów - samca Mustafy i siedmiu samic: Gai, Wanilii, Saidi, Nasiry, Sarabi i Hany.

W stanie dzikim batriany występują w Azji (przede wszystkim w Chinach i Mongolii), największa dzika populacja, licząca około tysiąca sztuk żyje na pustyni Gobi. Dorosły baktrian, choć mniejszy od wielbłąda jednogarbnego, mierzy w kłębie około 2 metrów (razem z garbami) i waży nawet ponad 800 kg.

Kolejna niespodzianka to dwa małe kangury olbrzymie, które wyjrzały z toreb mam.

- Ciąża u kangurów, ssaków należących do torbaczy trwa bardzo krótko - jedynie od 15 do 36 dni - wyjaśnia Małgorzata Chodyła, rzeczniczka prasowa poznańskiego zoo. - Po tym czasie rodzi się ślepy, nieowłosiony kangur, który w torbie przysysa się do sutka mamy i tam dojrzewa. Te, które możemy zobaczyć dzięki zaufaniu, jakim darzą Michała, swojego opiekuna urodziły się w czerwcu i lipcu 2020 roku.

Teraz dopiero wyglądają na świat, ale jeszcze cały czas odżywiają się wyłącznie mlekiem mamy. - Ich opiekun zauważył, że starszy ma brudne łapki, co świadczyłoby, że już czasem opuszcza torbę - mówi Chodyła. - Ale na razie u mamy najlepiej.

Kangury opuszczają mamine torby po około 10 miesiącach, ale kolejne 9 mleko mamy stanowi uzupełnienie ich diety.

W Poznaniu mieszkają 3 dorosłe kangury olbrzymie - samiec Roo oraz samice Lilly i Lara.