Test z języka obcego jest ostatnim z egzaminów, przed którymi musieli stanąć gimnazjaliści z całej Polski. Humanistyczny? Prosty, matematyczno-przyrodniczy? Ponoć bardzo trudny, a co można powiedzieć, o ostatnim teście z języka obcego? Postanowiliśmy to sprawdzić, odwiedzając Dwujęzyczne Gimnazjum im. Karola Marcinkowskiego.
Tuż przed godziną 9, na korytarzach panował pewien niepokój, związany z wczorajszym testem matematyczno-przyrodniczym, który sprawił duże problemy większości uczniów nie tylko popularnego „Marcinka”. Niektórzy zastanawiali się, co tym razem wymyśli komisja.
Choć wynik egzaminu z jezyka obcego nie wpłynie na dostanie się do szkoły średniej, akurat gdzie jak gdzie, ale w dwujęzycznym gimnazjum nie było mowy, aby ktoś ostatni test traktował ulgowo.
Jak się okazało, stres nie był potrzebny - zapewnił nas o tym Jakub z klasy 3A, który jako jeden z pierwszych opuścił salę, zaledwie po niespełna czterdziestu minutach.
- Poszło mi dobrze, pisałem test z języka francuskiego, myślę, że uzyskam najlepszy wynik spośród trzech egzaminów - mówił po wyjściu z sali.
Podobne zdanie mieli kolejni uczniowie, którzy opuszczali aulę.
– Banał! W klasie mamy rozszerzony francuski a test był na poziomie podstawowym, więc liczę, że uzyskam dużą liczbę punktów – mówi Mikołaj. – Największy problem sprawiło mi powstrzymanie się od śmiechu podczas odsłuchiwania nagrania z kasety.
Kiedy przez następne pięć minut nikt nie opuścił sali, wydawało się, że pozostali uczniowie wykorzystają w pełni przysługujące im dwie godziny do końca. Jednak chwilę później korytarze "Marcinka" zapełniły się osobami w czarnych garniturach.
- Żądamy głów! – mówili ze śmiechem Michał, Wiktor oraz Wojtek z 3B . – Chcemy konferencji z udziałem komisji egzaminacyjnej, dlaczego tak nie było wczoraj. Język obcy oraz test humanistyczny były zdecydowanie najłatwiejszymi. To jednak marne pocieszenie, ponieważ wczorajszy test był ważniejszy.
W podobnym tonie wypowiada się Ania. – Dzisiaj poszło mi bardzo dobrze, jestem zadowolona, jednak język obcy nie liczy się, aż tak bardzo, ważniejsza była matma. Kto wymyślił te biedronki?!
Miejmy nadzieje, że pozytywne nastroje gimnazjalistów znajdą swoje odzwierciedlenie w wynikach. Trzymamy za Was kciuki i życzymy Wam dostania się do wymarzonych szkół!
Jesteśmy ciekawi, jak sobie poradzili gimnazjaliści z innych szkół. Piszcie, jak Wam poszło w komentarzach pod tekstem.
Czytaj także: |
Polacy badają kosmos
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?