Po raz pierwszy wybory do rad osiedli zostały przeprowadzone w całym Poznaniu jednego dnia. Związane było to z reformą samorządów pomocniczych, które otrzymały zdecydowanie większe uprawnienia. Wszyscy oczekiwali w związku z tym, że poznaniacy pójdą głosować na swoich osiedlowych radnych i frekwencja przekroczy 10 proc. Niestety, dane z godz. 19 - na godzinę przed zamknięciem lokali wyborczych - rozwiewają te nadzieje.
Frekwencja w całym Poznaniu wyniosła 6,5 proc. Najwyższa była na Nowym Mieście - 8,41 proc, nastepne w kolejności dzielnice to: Jezyce - 7,4 proc., Stare Miasto - 6,5 proc., Wilda - 6,19 proc oraz Grunwald - 6,13 proc.
Poznaniacy, z którymi rozmawialiśmy w niedzielę albo o wyborach nie wiedzieli wcale, albo nie udało im się odnaleźć adresu swojej komisji wyborczej.
- Jak zobaczyłam na stronie Urzędu Miasta, że najpierw to muszę znaleźć, w którym jestem okręgu, potem odszukać adres swoje komisji to mi się odechciało tego całego głosowania - żali się Karina, studentka z Rataj. - Zwłaszcza, że nie zrobiono tym razem żadnej wyszukiwarki, a wszystko zapisano w plikach wordowskich. Zupelnie bez sensu.
Marek, ponieważ mieszka na Jeżycach, nie miał problemu ze znalezieniem swojego okręgu - bo tu wybierana jest jedna Rada Osiedla. Także narzeka na brak informacji.
- Afisze z informacjami o adresach komisji wyborczych zauważyłem w sobotę i to chyba tylko tam, gdzie te lokale się znajdują - opowiada.
Widział plakaty nawołujące do głosowania, natomiast - podobnie jak Karina - od nas dowiedział się o tym, że wydrukowano także ulotki propagandowe.
Marek ma żal także do samych kandydatów, że nie zrobili nawet najmniejszej kampanii wyborczej.
- Nazwiska na liście nic mi nie mówiły - przynaje. - Postanowiłem więc zastosować kryterium wiekowe i głosować na tych poniżej 45 lat. To dlatego, że usłyszałem co obecna Rada Osiedla chce zobić z Domem Tramwajarza. Gdyby nie ta historia, pewnie olałbym te wybory.
Kampania reklamująca wybory do rad osiedli kosztowała miasto 90 tys. zł.
| Czytaj także: |
 | Wybory do rad osiedli: Poznaniacy nie wiedzą gdzie, jak i na kogo głosować Od rana wybieramy radnych osiedlowych. Poznaniacy narzekają jednak na złą organizację wyborów i brak informacji. |
 | Dom Tramwajarza - kino, dom emeryta czy pustostan? Choć od kilku miesięcy trwa przejmowanie przez Estradę Poznańską budynku Domu Tramwajarza, to nikt nie wie co się będzie tam znajdować! |
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
