Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bardzo spokojny Marsz Równości

AnnaWalczak
AnnaWalczak
Bez większych ekscesów przebiegł tegoroczny Marsz Równości. Wzięło w nim udział niespełna 300 osób, które chciały w ten sposób pokazać, że w Polsce nie brakuje osób dyskryminowanych.

W przemarszu spotkaliśmy wielu homoseksualistów, ale swą obecność zaznaczyły też inne grupy uważające się za dyskryminowane, np. niepełnosprawni.

Podczas marszu apelowano o większą tolerancję i respektowanie praw mniejszości. Podczas obchodów Dni Tolerancji i Równości, w które wpisany jest Marsz, nie chodzi tylko i wyłącznie o mniejszości seksualne, jak powszechnie uważa społeczeństwo. Mowa tu też o tych wszystkich, których dyskryminuje się ze względu na płeć, pochodzenie etniczne i narodowe, wyznanie, niepełnosprawność czy odmienne obyczaje.
- Chcemy, by Poznań był miastem otwartym! - apelowali uczestnicy. – Jesteśmy głusi, a nie głupi! Każdy inny, wszyscy równi! - wołali podczas pochodu.

Ze względów bezpieczeństwa nad spokojnym przebiegiem wydarzenia czuwało prawie 400 policjantom, w tym policja konna oraz funkcjonariusze z psami. Wśród tłumów obserwujących marsz, dało się słyszeć jedynie nieliczne okrzyki protestów, ale szybko były uciszane przez policję.

- Tegoroczny Marsz odbył się bez większych przeszkód, choć policja cały czas była czujna – informuje Zbigniew Paszkiewicz, rzecznik poznańskiej policji. –

– Marszu w tym roku nic nie zakłóciło i jest to nasz duży sukces - mówi Aleksandra Sołtysiak, współorganizatorka Dni Równości i Tolerancji w Poznaniu. – Jedynie nie dopisała pogoda, stąd frekwencja była mniejsza niż oczekiwaliśmy. Najważniejsze jest natomiast fakt, że na ten czas Poznań stał się miastem tolerancji.

Tegoroczny Marsz Równości wyruszył z placu Mickiewicza i dotarł bez większych zakłóceń na plac Wolności. W marszu uczestniczyło ok. 300 reprezentantów różnych mniejszości.

Do pochodu przyłączyła się poznańska młodzież oraz wielu obcokrajowców. Świadczy to o ich liberalnym podejściu do szeroko pojmowanej inności, akceptacji odmiennych zachowań i wysokiej potrzebie krzewienia tolerancji.

- Jesteśmy tu co roku, aby powiedzieć i pokazać, że akceptujemy inność i jesteśmy tolerancyjni - mówią Arnika i Marek, studenci z Poznania. - Popieramy wszystkie inicjatywy wspierajace niepełnosprawnych i kochających inaczej.

- Młodzi ludzi mają świeże spojrzenie na inność i są bardziej tolerancyjni dla innych ludzi – mówi transseksualista o pseudonimie Andżela. - Poczucia tolerancji brakuje nadal starszym ludziom, jak na przykład mojej mamie, która nie pozwoliła mi przywdziać na dzisiejszy pochód ulubionych damskich ciuszków. Nie wszyscy ludzie są otwarci na homoseksualistów. Trudno jest osobom z mojego otoczenia zrozumieć, że choć urodziłem się mężczyzną, to czuję się kobietą. Żałuję, że nie stać mnie na operację zmiany płci. Z tego względu muszę żyć w sprzeczności z moja naturą, tzn. ubierać się i zachowywać tak jak mężczyzna.

Już po zakończeniu Marszu Równości doszło do pobić kilku jego uczestników.Marsz Równosci odbył sie w ramach trwających od tygodnia obchodów Dni Równości i Tolerancji, o których więcej przeczytasz w artykułach:

Marsz Równości w Poznaniu - zobacz wideo!

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto