Po porażce ze Spartakiem Moskwa tym razem lechici zmierzyli się ze znacznie mniej utytułowanym klubem rosysjkism AMkarem perm.
W pierwszym składzie poznaniaków pojawili się m.in. Sławomir Peszko i Krzysztof Kotorowski, którzy mecz ze Spartakiem rozpoczęli na ławce rezerwowych.
Od pierwszych minut zarysowała się delikatna przewaga lechitów, ale żadnej ze stron nie udało się oddać choćby jednego uderzenia na bramkę rywala. Dopiero między 17. a 22. minutą dwukrotnie po strzałach Rosjan musiał interweniować Kotorowski.
W 30. minucie umiejętności golkipera Amkaru sprawdzili Stilić i Lewandowski, ale w dalszym ciągu utrzymywał się wynik bezbramkowy. Pięć minut później mogło być 1:0 dla Rosjan, ale Novaković trafił w poprzeczkę. Odbitą piłkę Bosacki zagrał głową do Kotorowskiego, ale tak, że omal nie skończyło się golem samobójczym.
W przerwie trener Franciszek Smuda dokonał kilku zmian. Na boisku pojawił się m.in. Luis Henriquez, który z powodu problemów z wizą z opóźnieniem dotarł na zgrupowanie. W 59. minucie kapitalnym strzałem popisał się Robert Lewandowski, ale jeszcze lepszą interwencję zaprezentował bramkarz Amkaru, wybijając piłkę na rzut rożny.
Później najgroźniejsze sytuacje dla Lecha stworzył wprowadzony w 60. minucie Anderson Cueto, ale nie udało mu się trafić do siatki. Od 70. minuty na bpoisku nie działo się już nic ciekawego i mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
Lech Poznań – Amkar Perm 0:0
Lech: Kotorowski - Wojtkowiak (46. Kikut), Bosacki (66. Tanevski), Arboleda (66. Kucharski), Djurdjević (46. Henriquez) - Peszko (70. Białożyt), Murawski (60. Golik), Injac (46. Bandrowski) - Lewandowski, Stilić (60. Cueto) - Rengifo (70. Handzić).
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?