Biały rower na moście Dworcowym zostaje!

Masa Krytyczna otrzymała od ZDM odpowiedź odnośnie możliwości zalegalizowania obiektu na moście: ghost bike zostanie uznany zgodnie z przepisami ustawy o drogach publicznych za urządzenie znajdujące się w pasie drogowym, a niezwiązane z potrzebami zarządzania drogami lub potrzebami ruchu drogowego.

- To propozycja z naszej strony odpłatnego umieszczenia obiektu nie związanego z drogą - tłumaczy Dorota Wesołowska, rzeczniczka prasowa ZDM. - I Stowarzyszenie Masa Krytyczna przystało na to.

Masa krytyczna ma teraz za zadanie uzupełnienie dokumentacji niezbędnej, by rower mógł zostać tam, gdzie stoi.

- Złożymy wniosek do ZDM o zajęcie pasa drogowego i będziemy płacić - mówi Kamila Sapikowska z Masy krytycznej. - To jest opłata niestety dość wysoka, bo wiadukt jest obiektem inżynierskim i wynosi 100 złotych za rok. Ale zamierzamy też wystąpić o obniżenie opłaty.

Przypomnijmy: biały rower, czyli tak zwany ghost bike został ustawiony na moście Dworcowym, by upamiętnić rowerzystkę Kasię, która właśnie tam zginęła pod kołami samochodu. Taki sposób pamięci i przestrogi jest rozpowszechniony na świecie. Jednak w sierpniu do Zarządu dróg Miejskich trafiła skarga na ghost bike, który - jak pisał skarżący - utrudnia przejście chodnikiem. Od tego czasu przedstawiciele ZDM i Masy Krytycznej pracowali nad znalezieniem takiego rozwiązania, które umożliwiłoby pozostawienie roweru na moście zgodnie z prawem.

Biały rower poznańskim krzyżem niezgody? "Nie chcemy, aby ghost bike stał się "poznańskim krzyżem niezgody" - piszą na swojej stronie rowerzyści ze stowarzyszenia Poznańska Masa Krytyczna. I proszą o stłumienie emocji.

Komu przeszkadza rower przypominający o śmierci rowerzystki? ZDM rozważa usunięcie białego roweru przymocowanego do barierek na moście Dworcowym po śmierci w tym miejscu młodej rowerzystki.

Uczcili pamięć potrąconej rowerzystki Przez Poznań przejechała masa krytyczna poświęcona pamięci rowerzystki, która zginęła w wypadku na moście Dworcowym.