Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co dalej z marcelińską stacją badawczą?

Łukasz Sawala
Łukasz Sawala
Stacja Marcelin to jedno z najbardziej urokliwych miejsc w Poznaniu. Obok szklarni z roślinnością są tam też bujne ogrody i okazały pałac. Dlaczego tak mało poznaniaków wie o tym miejscu?

Wielu poznaniaków o istnieniu Stacji Doświadczalnej na Marcelinie dowiedziała się na początku tego roku, kiedy w mediach głośno zrobiło się o awarii sprzętu nagrzewającego szklarnie z roślinami.

- Gdyby wtedy nie pomogli nam strażacy, prywatne firmy, a także zwykli mieszkańcy, to moglibyśmy stracić wieloletni dorobek naukowy. To by był prawdziwy dramat - wspomina Jerzy Ciesielski, gospodarz terenu.

Przypomnijmy, że po zepsuciu automatyki sterującej ogrzewaniem hal z roślinami, temperatura w środku szklarni spadła do 0. Dzięki szybkiej reakcji rośliny udało się uratować.

King Cross nie lubi przyrody?

Poznański Uniwersytet Przyrodniczy oprócz obiektu na Marcelinie dysponuje jeszcze stacjami badawczymi w Baranowie i Przybrodzie. Jednak, jak zaznacza prof. Piotr Urbański, dziekan Wydziału Ogrodniczego Uniwersytetu Przyrodniczego to do Marcelina przenoszone będą najważniejsze badania.

- Jesteśmy dumni z naszej stacji przy ul. Zgorzeleckiej. To miejsce zasługuje na pokazanie. Trudno mi powiedzieć, dlaczego tak mało poznaniaków wie o nas. Można przecież spędzić tutaj świetnie czas w towarzystwie przyrody - zachwala prof. Urbański. Wtóruje mu Jerzy Ciesielski, któremu marzy się, by marcelińska stacja była bardziej rozpromowana. - Chcieliśmy nawiązać współpracę z Centrum Handlowym King Cross, które znajduje się ledwie 300 metrów stąd, ale nie doczekaliśmy się żadnej odpowiedzi - irytuje się.


Pomidory, które rosną w powietrzu

Teren Stacji Eksperymentalnej jest otoczony brzydkim murem. - Z powodów finansowych nie możemy pozwolić sobie na promocję, ale też na podstawowe naprawy. Znajdujemy się tak blisko stadionu Lecha, że w dniu meczów ginie nam około 20 płyt betonowych z płotu. Do tego jeszcze niektórzy ludzie robią są wysypisko śmieci z terenów przyległych do naszej Stacji - załamuje ręce prof. Urbański.

Mówiąc o Marcelinie nie sposób zapomnieć o studentach. Łatwo zauważyć, że znakomita większość żaków odbywających praktyki w szklarniach robi to z uśmiechem na ustach. Mało tego, każdy z nich z chęcią odpowie na wszystkie pytania dotyczące roślinności znajdującej się w szklarniach, albo ogrodach położonych na tyłach pałacyku. Władze uczelni są bardzo dumne. Głos znów ma prof. Urbański: - Aż 75 proc. naszej kadry naukowej to nasi absolwenci!

Jak będzie przyszłość?

- Nie mamy jasno określonych planów. Nie wzorujemy się na nikim konkretnym. Nam naprawdę zależy na tym, by rozpromować je i w końcu, nie ukrywamy tego, zacząć zarabiać. To miejsce jest bardzo perspektywiczne - uważa prof. Piotr Urbański. Pomidory rosnące w powietrzu, o których pisaliśmy już w zeszłym tygodniu powinny być wszakże gwarancją sukcesu zarówno finansowego, jak i prestiżowego.

Festyn Przyrodniczy na Marcelinie

W miniony weekend mieliście okazję zobaczyć Stację Eksperymentalną w deszczu. Podczas Festiwalu Przyrodniczego oprócz konsultacji dotyczących zakładania trawników, kiermaszy roślin ogrodowych i pokazu przezroczystego ula z pszczołami można było także spotkać się z naszą redakcją. Zobaczcie, jakie materiały przygotowaliśmy dla Was stacjonując na Marcelinie:

Co się dzieje w przezroczystym ulu?

W czasie sobotniego festynu przyrodniczego w Stacji Doświadczalnej Marcelin poznańskiego Uniwersytetu Przyrodniczego mogliśmy zobaczyć pszczoły w przezroczystym ulu. Obejrzyj wideo!

Polonez wśród dębów

Urokliwe staropolskie tańce na tle pałacu jak z widokówki - na festynie w Stacji Doświadczalnej Marcelin Uniwersytetu Przyrodniczego nie brakowało atrakcji.


__

Marcelin - już jesteśmy!

Namiot w biało-niebieskie paski rozstawiony, komputery pracują - już jesteśmy w Stacji Doświadczalnej Marcelin Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu!

Zobacz też:

__

To nie fantastyka - tak rosną pomidory! (+ wideo)

Długie, splątane włosy to nie kosmiczne stwory z horroru - a korzenie... pomidorów, które z kosmosem mogą mieć niedługo wiele wspólnego. Tak będą się żywić kosmonauci lecąc na Marsa.

__


__

Szrotówek mniej szkodzi drzewom niż chemia!

Prof. Tadeusz Baranowski dowodzi, że szczepienie kasztanowców przeciwko szrotówkowi bardziej szkodzi drzewom niż same pasożyty. Poznańskie drzewa trzeba przede wszystkim podlewać.

__


__

Zapraszamy do Marcelina!

Niewielu poznaniaków zdaje sobie sprawę, że wśród blokowisk, ruchliwych ulic i niedaleko centrum handlowego można znaleźć 20 hektarów czystej przyrody! To Stacja Doświadczalna Marcelin Uniwersytetu Przyrodniczego.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto