MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Czy berlińczycy będą przyjeżdżać na weekend do Poznania?

Lilia Łada
Lilia Łada
Zakończenie budowy autostrady, które ma nastąpić w listopadzie tego roku, jest zdaniem Wojciecha Kruka doskonałą okazją do tego, by zaprosić berlińczyków do Poznania.

- Chyba nie do końca zdajemy sobie sprawę z tego, jakie znaczenie dla regionu ma skończenie tej inwestycji - mówi Wojciech Kruk. - Niemcy teraz do Poznania nie przyjeżdżają, bo jednak 5 godzin jazdy to trochę za długo. Ale teraz to się zmieni, kiedy zostanie otwarta autostrada. To okazja, żeby zaprosić berlińczyków do Poznania.

Bo stolica Wielkopolski ma - zdaniem prezydenta Kruka - wiele do zaoferowania, szczególnie gdy przyjazd do niej będzie trwał tylko dwie i pół godziny.

- To nieprawdopodobna szansa dla polskich hotelarzy, kupców, restauratorów - mówi Kruk. - Oczywiście mamy Euro 2012, ale to tylko trzy mecze. A chodzi przecież o to, żeby przyjeżdżali nie tylko na mecz, ale żeby po prostu miło spędzić czas. Owszem, odbywają się u nas akcje dla turystów, ale to wszystko jest nie powiązane ze sobą.

Wojciech Kruk przytacza tu przykład Szczecina. Podczas swojej wizyty w tym mieście zauważył, że w soboty i niedzielne poranki w szczecińskich centrach handlowych dominują Niemcy, którzy przyjeżdżają tu na zakupy. Jego zdaniem kiedy już będzie połączenie Poznania z Berlinem autostradą to berlińczycy mogliby przyjeżdżać także do Poznania.

- Oczywiście raczej nie po prostu na zakupy, to trochę za daleko - wyjaśnia. - Ale na weekend już tak, a to znaczy, że tu przenocują, zjedzą kolację, zwiedzą miasto. Jeśli przyjedzie stu berlińczyków i każdy zostawi tu 300 euro, to będzie to kolejne miejsce pracy. A czy w Poznaniu jest co oglądać? Wpuśćmy berlińczyka do Starego Browaru na trzy godziny, a powie, że nigdy czegoś takiego jeszcze nie widział. Uważam, że jak na półmilionowe miasto mamy wiele pięknych miejsc.

Wielkopolska Izba Przemysłowo-Handlowa zwróciła się z apelem do największych firm w regionie, między innymi Volkswagena i Solarisa, by wsparły tę inicjatywę. O to samo prezydent Kruk poprosił dziennikarzy.

- To nie jest tak, że mamy na wszystko gotowy pomysł - mówi Kruk. - Ale Wielkopolska Izba Przemysłowo-Handlowa jest płaszczyzną, na której można by to połączyć. My robimy różne akcje i potrafilibyśmy to zrobić.

Wojciech Kruk wysłał pismo także do prezydenta Poznania i ma nadzieję, że w ciągu dwóch-trzech tygodni dojdzie do spotkania, na którym można by omówić, jak taką akcję należałoby zorganizować.

Nie wiadomo jeszcze, kiedy akcja miałaby ruszyć - czy tuż po otwarciu autostrady przed Bożym Narodzeniem, czy dopiero na wiosnę. Samo przygotowanie jej zajmie - jak szacuje Wojciech Kruk - jakieś pół roku.

Czytaj także:
Miliony na promocję - radni niezainteresowani?

- 230 tysięcy na konkurs fotograficzny i 2 700 tysięcy na Poznań dla Ziemi - to tylko niektóre wydatki Biura Promocji Miasta na rok 2011.

„Poznań za pół ceny” przyciągnął 65 tysięcy osób!

Podsumowano akcję „Poznań za pół ceny” – promocje i atrakcje turystyczne przyciągnęły w pierwszy weekend czerwca prawdziwe tłumy.



**

**

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto