MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Dbamy o młodego widza

Rozmawiała Elżbieta PODOLSKA
Jerzy Moszkowicz Fot.A. Szozda
Jerzy Moszkowicz Fot.A. Szozda
Rozmowa z Jerzym Moszkowiczem, dyrektorem Międzynarodowego Festiwalu Filmów Młodego Widza Ale Kino! - Polska przed laty należała do czołówki europejskiej jeżeli chodzi o produkcję filmów dla dzieci i młodzieży.

Rozmowa z Jerzym Moszkowiczem, dyrektorem Międzynarodowego Festiwalu Filmów Młodego Widza Ale Kino!

- Polska przed laty należała do czołówki europejskiej jeżeli chodzi o produkcję filmów dla dzieci i młodzieży. Teraz z tej wielkości nie pozostało już nic...

- Festiwal ten jest po to, by pokazać to, co dzieje się na świecie w produkcji filmów dla dzieci i młodzieży. Organizowanie tej imprezy wynika także z naszej potrzeby i dążenia do tego, by te filmy znalazły na ekranach polskich kina. Teraz są zupełnie nieobecne.
Ale Kino! Ma bardzo długą tradycję. To już 21. festiwal.
Wcześniej odbywał się, co dwa lata. Wtedy pokazywanych było na imprezie kilkanaście fabuł polskich, które powstawały dla dzieci i młodzieży. W tym roku nie powstał w naszym kraju żaden film fabularny dla dzieci. To jest zatrważające. W innych krajach także odczuwa się skutki kryzysu, ale tam np. zamiast 10 filmów robi się 8. U nas nic! Zawsze jest tak, że jak trzeba dokonać cięć budżetowych, zaczyna się od obcięcia pieniędzy na sztukę dla dziecka.

- Jakie tematy dominują w tegorocznych produkcjach?

Aby stwierdzić, jaka jest dominująca tematyka tegorocznego festiwalu, trzeba by się bacznie przyjrzeć filmom. Przede wszystkim jest ich ogromna różnorodność. Mamy filmy o potrzebie wolności i to bardzo szeroko rozumianej, potrzebie akceptacji, miłości i przyjaźni. Te filmy są o dążeniu do zaspokajania tych potrzeb. Staramy się tak dobierać filmy, by była to rozmowa z widzami. W układaniu programu i w opisywaniu filmów pomagają nam metodycy. Chcemy, by te projekcje trafiały do odpowiednich widzów, by każdy znalazł w nich odbicie swoich problemów w zależności od wieku.

- Czy w tym roku pobijecie kolejny rekord frekwencji?

- Zobaczymy. To się okaże na końcu imprezy. Dla nas najważniejszy jest widz, a wiadomo, że o widza trzeba walczyć. Tym bardziej, że w czerwcu nie brakuje imprez i jest, w czym wybierać. Tutaj, na festiwalu, czasami oglądamy obrazy o rzeczach trudnych, ale wyjątkowych. Warto też wspomnieć o cenie biletów. Kosztują jedynie 4 złote.

- Festiwal jest potrzeby, dlaczego więc jest to jedyna tego
typu impreza w kraju?

- Nie jest wcale łatwo zrobić taki festiwal. Próbowała
Warszawa, ale nie mogą się przebić, wiec jednego roku jest, a innego go nie ma. Muszę wspomnieć, że to roztropność władz naszego miasta pozwoliła przetrwać tej imprezie, kiedy zlikwidowano Komitet Kinematografii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Lady Pank: rocznica debiutanckiej płyty

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto